Nocne Czuwanie na Jasnej Górze 2023
Czuwanie na Jasnej Górze Rodziny Krwi Chrystusa 9/10 grudnia 2023
Linki do zdjęć: Basia: KLIKNIJ TU , Kasia: KLIKNIJ TU i Apoloniusz: KLIKNIJ TU,
link do nagrania Jasna Góra 9/10 grudzień 2023 KLIKNIJ TU
Misjonarze, Adoratorki i Misjonarki Krwi Chrystusa, oraz świeccy stowarzyszeni z tymi Zgromadzeniami tj. Wspólnota i Stowarzyszenie Krwi Chrystusa a także przyjaciele i sympatycy, żyjący duchowością Krwi Chrystusa, spotykają się corocznie w Adwencie w Domu Matki – na Jasnej Górze. Wszyscy stanowiący duchową Rodzinę Krwi Chrystusa chętnie i licznie przyjeżdżają na nocne czuwanie u stóp Czarnej Madonny. Spotykamy się corocznie w tym świętym miejscu po to, aby dziękować Bogu i Maryi za miniony rok, za to wszystko, co wydarzyło się w naszym życiu osobistym i wspólnotowym, oraz prosić o Boże błogosławieństwo na rok następny — tym razem na 2024.
Bardzo wielu pielgrzymów, przyjeżdżających na nocne czuwanie na Jasnej Górze odwiedza w tym dniu Sanktuarium Krwi Chrystusa. Każdy, kto tylko pragnął i chciał, uzyskał indywidualne błogosławieństwo relikwią Krwi Chrystusa. Pielgrzymi bardzo licznie uczestniczyli we Mszy św. o 17.30
Czuwanie nocne rozpoczęliśmy Apelem Jasnogórskim o 21:00, w wigilię II niedzieli Adwentu, w którą to niedzielę zapala się drugą świecę w wieńcu adwentowym. Świeca ta symbolizuje pokój. Przypomina ona, że po wszystkich podziałach, zniszczeniach i konfliktach może zapanować na Ziemi pokój. Jezus nadchodzi, a wraz z Nim Jego Królestwo Pokoju, a my mamy stawać się budowniczymi Bożego pokoju w świecie, według słów Pana: Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. (Mt 5,9)
Apel Jasnogórski – ks. Damian Siwicki CPPS
Powitanie – Rada Krajowa Wspólnoty Krwi Chrystusa
I tak się złożyło, że temat pokoju był motywem przewodnim naszego spotkania przed obliczem Matki Bożej na Jasnej Górze. Hasło, które towarzyszyło naszym refleksjom, rozmyślaniom, modlitwom i świadectwom brzmiało: Siewcy Bożego pokoju. Dziękowaliśmy Bogu – przez Maryję – za to, że On jest dawcą prawdziwego pokoju, którym nas obdarza i uzdalnia nas do przyjęcia tego pokoju. Bóg obdarza nas pokojem posługując się ludźmi, którzy przyjęli Jego pokój i zaprasza nas do tego, abyśmy sami byli siewcami Jego pokoju wszędzie tam, gdzie jesteśmy: w rodzinie, we Wspólnocie, w Kościele i w świecie. Przybyliśmy i czuwaliśmy u Mamy (jak nazwał Maryję w rozważaniu apelowym ks. Damian Siwicki CPPS) i z Nią. Rozważając temat pokoju mogliśmy wołać do Niej — Królowo pokoju! Tym imieniem nazwał Ją papież Benedykt XV w 1917 roku w czasie I wojny światowej i wprowadził to wezwanie do Litanii loretańskiej. Mogliśmy prosić Maryję – Królową pokoju o ustanie wojen i konfliktów zbrojnych, ale również o ustanie niezgody, sporów, kłótni, nienawiści i różnych form przemocy w naszej codzienności.
Maryja jest Królową Pokoju, bo sama doświadczyła tego, że kiedy się zawierzy wszystkie swoje sprawy Bogu, pozwoli się, by On nimi kierował, to pomimo trudności można w tym wszystkim doznać głębokiego pokoju, płynącego od Boga. Jedynym lekarstwem na brak pokoju jest więc oddanie się w ręce Boga, powierzenie Mu wszystkiego, na wzór Maryi. Dlatego prosiliśmy Maryję w tę noc czuwania, aby uczyła nas czerpać pokój z Bożego Serca.
notatkę z czuwania na Jasnej Górze sporządziła Czesława Nowak — Animatorka Krajowa
Konferencja – s. Tatiana Studentowa ASC -„Siewcy Bożego pokoju”
Podregion Częstochowski – „Pokoju w sercu swoim.”(przyjąć Boży pokój do serca, być człowiekiem pokoju). I. Tajemnica Radosna różańca – Zwiastowanie
Różaniec do Krwi Chrystusa – siostry ASC i SKC
Uwielbienie/śpiew – siostry MSC / młodzież. II. Tajemnica Radosna – Nawiedzenie
ucharystia: Przewodniczenie – ks. Ignacy Jakubiak CPPS. Homilia – ks. Filip Pięta CPPS
Czytania – animatorzy krajowi WKC. Psalm – Siostry MSC
Modlitwa wiernych: Paulina Luśnia i Józef Siwicki Zawierzenie – ks. Daniel Mokwa CPPS
Poświęcenie opłatków – główny celebrans. Uwielbienie/śpiew — siostry MSC / młodzież
Podregion Ożarowski – „Pokoju w rodzinie.” III. Tajemnica Radosna – Narodzenie
Podregion Zamojski – „Pokoju we wspólnocie i Kościele.” (w WKC, we wspólnocie Kościoła).
IV. Tajemnica Radosna – Ofiarowanie
Podregion Swarzewski – „Pokoju we współczesnym świecie.”
V. Tajemnica Radosna – Odnalezienie
Pożegnanie, błogosławieństwo i rozesłanie
Refleksje z nocnego czuwania:
Nocne Czuwanie Wspólnoty Krwi Chrystusa dla mnie to takie spotkanie w gronie najbliższych , Stojąc tam przed obrazem Maryi czułam pokój wewnętrzny radość coś takiego jak przebiega się do mamy ziemskiej A ona Cię przytula , Maryja JEST dla mnie prawdziwą Matuchna moje troski i radości powierzam Maryi . To czuwanie przed Obrazem Maryi to coś na zawsze w pamięci zostanie widząc tylu ludzi zapatrzonych Oblicze Maryi I każdy zakochany w Niej nie odgrywał wzroku i siedział bez zmęczenia. A byli tam ludzie w różnym wieku. Patrząc na tych ludzi i na Maryję widziałam jak bardzo Ją kochamy i ufamy wszyscy, to piękny widok. Byłam z dwoma koleżankami wracając samochodem z Pawłem one to samo mówiły przeżyły tak wzniosłe chwilę, że nie są wcale zmęczone. Były szczęśliwe, że pojechały. Dziękowały, że Maryja nas wybrała i mogłyśmy to przeżyć.
Halina z Mielca
Krew Chrystusa czyni cuda. Wybierając się na Czuwanie nocne zabrałam ze sobą cały bagaż wszystkich powierzonych mi intencji; wiozłam też i swój krzyż. To już 20 lat pielgrzymowania z moją wspólnotową rodziną do Tronu ukochanej Pani i Jej umiłowanego Syna. W autokarze odczuwałam, tak jak zawsze piękną, rodzinną atmosferę. Jechałam z wielkim zaufaniem, bo wiem jak potężnym dla mnie wsparciem jest Drogocenna Krew Chrystusa. Kulminacyjnym dla mnie momentem była Eucharystia. W momencie kiedy Ksiądz Misjonarz miał podejść do mnie z Panem Jezusem w Komunii św. nagle, niespodziewanie zaczęły płynąć mi łzy. To był BŁOGOSŁAWIONY moment zawierzenia, zanurzenia się w Krwi Chrystusa. Po powrocie do domu poczułam lekkość w sercu, ukojenie, wyciszenie tego w czym czułam się wcześniej tak bardzo umęczona, udręczona. BKJ.
Małgorzata
Dziękujemy za wspólny czas spędzony na Czuwaniu u Tronu Jasnogórskiej Pani. Jakże aktualne jest wciąż zawołanie: TUTAJ ZAWSZE BYLIŚMY WOLNI
Józef
Dziękuję ks. Ignacemu za prowadzenie nas i każdemu kto uczestniczył w czuwaniu. Mogliśmy się poczuć, jak prawdziwa Rodzina Krwi Chrystusa. Największe podziękowania dla Matki Bożej, że uzdolniła nas do dobrego przeżycia tego czasu. Ufam że tak jak każda mama, kiedy przyjeżdżają, a potem wyjeżdżają dzieci obdarowuje tym co najlepsze ❤️🌹❤️😇
Rozalia z Wrocławia
Tegoroczne spotkanie WKC u Matki Bożej na Jasnej Górze uświadomiło mi, że jesteśmy pokoleniem, które jest przedłużeniem ciągłości pokoleń Polaków wędrujących do Maryi od ponad 7 wieków z tym wszystkim, co mają w swoich sercach, by tam Pan Jezus Chrystus w ofierze Eucharystii za Jej wstawiennictwem i w Jej obecności przemieniał, obdarowywał pokojem i w wszelkimi Łaskami dając radość nadzieję i miłość. Konferencja Siostry Tatiany i homilia Księdza Filipa dały światło na moje niepokoje.
Małgosia z Zielonej Góry
Jak Bóg kieruje naszymi drogami przez Matkę Boża wciąż mamy przykłady. Przed chwilą miałam telefon od osoby, która kiedyś należała do Wspólnoty i nie umiała wybrać, bo szukała wciąż swojej drogi. Dopiero dzisiejsza noc czuwania, a zwłaszcza homilia dały jej rozwiązanie i stwierdziła, że trzeba wrócić do swojej pierwszej miłości. A ja miałam zrezygnować i nie organizować pielgrzymki, bo nikt ze Wspólnoty Krwi Chrystusa nie mógł pojechać. Byłyby same przypadkowe osoby. Jeszcze raz dziękuję najpierw Bogu i Maryi, i także Księdzu Ignacemu za prowadzenie.❤️🙋♀️🙏
Kasia z Kędzierzyn-Koźle
Homilia w czasie Eucharystii z czuwania 10.12.2023.
1. Już na początku Ksiądz Filip Pięta zapowiedział, że treść kazania będzie w układzie trzech punktów: W Ewangelii wg św. Marka – p o c z a t e k : wróć do pierwszej miłości, co mną kiedyś powodowało, że wszedłem, że weszłam na tę drogę – odnowić swoją miłość do Boga… przypomnieć sobie swój list do Pana Jezusa przy wstąpieniu, co kiedyś przeżyłam, jak teraz tym żyję…
2. Przyjąć znów od początku życie Jezusa, żeby Jego Słowo czytało mnie i moje serce (to pojęcie zapożyczone od kard. Rysia, który niemal w każdej homilii do takiego odczytywania Słowa zachęca). Ono ma mnie pocieszać, prowadzić … a ja innych, żeby to Słowo weszło w moje lęki… inne czasy kiedyś też nie były lżejsze. Nabierzcie ducha i podnieście głowy bo zbliża się moje odkupienie. Jestem dumny, że On mnie ochrania, że On powróci…
3. Maryja jest Matką Słowa – jeżeli chcecie mieć pokój to Jej przesłanie (z Medjugorie również) wskazuje na: Słowo, nad którym się pochylamy; różaniec – aby wchodzić w życie Jezusa i Maryi ; post – o którym mocno jest w dzisiejszym świecie zapomniane; comiesięczna spowiedź – aby być odnowionym i pojednanym z Bogiem; Eucharystia – aby z Nim wszystko przeżywać i oddawać, być z Nim…
homilię zreferowała Ula z Zielonej Góry
Konferencja s. Tatiany (na początku spotkania po apelu):
S. Tatiana na początku swojego spotkania zaprosiła do ćwiczenia: wyobrazić sobie spojrzenie mamy na nas, na mnie, zachęcającej nas do naszych marzeń, także o pokoju, do czynienia go przeze mnie…
Następnie w oparciu o pisma i świadectwa św. Marii de Matias była przeprowadzona wypowiedź s. Tatiany: św. Maria de Matias miała temperament gwałtowny niespokojny, energiczny, o mocnym charakterze. To wprowadzenie pokoju od nas wymaga wiele wysiłku.
Pokój wprowadzamy najpierw w nas, od nas samych a potem między sobą. Pokój jako akceptacja siebie, droga do bycia sobą, wprowadzanie wewnętrznego ładu… Sprawiać, żeby nie wprowadzać nieładu, bałaganu. Kierować się tym, żeby coś nie panowało nade mną. Wydarzenia także nie mogą panować nade mną… Duch ma w spokoju odpoczywać w Panu, wszystko składać w ręce Matki Najświętszej. Nikogo nie zatrzymywać wg własnej koncepcji, pozwolić na pójście swoją drogą. Kochać i otaczać troską także tych, którzy źle czynią, są trudni, przykrzy… Błogosławić tę osobę, która jest przykra… Czy wtedy ja im błogosławię w myślach – wówczas już wchodzę na drogę pokoju. Pokój jest drogą, mamy mieć odwagę podejmować trudne decyzje, choć inni uważają inaczej. Pokój jest pewną postawą, procesem… Nie zamyka na rzeczywistość także trudną… Świadomość, że ostatni grzesznik może zostać świętym – to zawsze mamy szansę… Lęk nie może panować nade mną, mam ufać, choćbym widziała, jak grzeszę, jakie mam słabości, nędzę. Stopniowo łaska Pana Jezusa pomaga nam przemieniać siebie, jeśli przyjmiemy siebie w pokorze to przyniesie pokój wewnętrzny. Pokój wymaga odwagi, zgody na ubrudzenie się… Przebaczenie to proces, nie od razu – dać sobie czasu na akceptację, za jakiś czas. Zobaczyć w trudnej osobie coś, co widzi w tym kimś Bóg i czekać… Jesteśmy ludźmi w drodze, w procesie – do świętości. Czy już dziś myślę co powiem, co zrobię z tym kimś trudnym… Zaufam, że Bóg mnie poprowadzi, że On mnie przemieni, uzdolni do rozpoznania i zadania… Wiedzieć do czego dążymy, czego pragniemy. Do tego potrzebne jest wyciszenie, żeby panować nad trudnymi, nieprzewidywalnymi sprawami. Tak jakby wolność od samego siebie, nie wg mojej wizji; niepewność będzie zawsze ale nie ten lęk, to napięcie ma panować nade mną; tego nie mogę pokonać sama. Jezus jest większy od naszej słabości. Przyjmujemy siebie i to uwalnia nas od narzekania, napięcia, zgorzknienia. Wtedy następuje pokój z innymi, przebaczenie…
Zakończenie konferencji zostało podsumowane modlitwą do Maryi, dalekiej od pompatyczności, od słów pustych i trudnych, dalekiej od retoryki fałszywych słów aby nasze wnętrze wydobywało to, co przynosi pokój ‑Tak – Fiat.
konferencję zreferowała Ula z Zielonej Góry
Pielgrzymowanie na nocne czuwanie i czuwanie, to piękny czas, Czas radosnego oczekiwania na przyjście Jezusa, to podniosła chwila, jak np. przed zbliżającymi się Świętami, gdzie niebawem, przyjdą goście i zasiądziemy do stołu z Jezusem i Świętą rodziną w sercu.
Przygotowaniem takim, jest już sam wyjazd gdzie przychodzi kapłan, aby nas na ten czas i nie tylko pobłogosławić. W autokarze czułam się, jak seniorka jubilatka, wszystko przygotowane, cały program mini rekolekcyjny: modlitwa recytowana i śpiewana, wydrukowany fragment Ewangelii do rozważania i dzielenia się nim, świadectwa, czas dla siebie i nawzajem. Ela miała tyle energii, a jeszcze z pomocą spieszyły: Małgosia, Tereska, Czesia ze Szprotawy i inne osoby. Ja jak przystało na seniorkę mogłam odpoczywać i uwielbiać z wdzięcznością i dziękczynieniem Pana Boga — dziękując za wszystkie osoby, które zechciały jechać w dość daleką podróż — Dziękując również Eli.
Ale to jeszcze nie koniec. Przyjazd do Sanktuarium Krwi Chrystusa na błogosławieństwo Relikwią Krwi Chrystusa, to jest wielka łaska. Następnie w Domu św. Wawrzyńca zorganizowaliśmy sobie spotkania opłatkowe, co było dla nas tez pięknym czasem i przedsmakiem zbliżającej się wigilii.
W końcu nastał czas na spotkanie na Jasnej Górze z Matką Bożą Częstochowską Królową Przenajdroższej Krwi. Przeżywaliśmy i rozważaliśmy temat „Siewcy Bożego pokoju” z podtematami o pokoju: Pokój w rodzinie, we Wspólnocie i Kościele, na świecie oraz „Pokoju w sercu swoim.”(przyjąć Boży pokój do serca, być człowiekiem pokoju). Słuchając konferencji, jak również homilii, to było dla mnie i nie tylko dla mnie odkrywcze np. w Ewangelii wg św. Marka-„początek…” — wracając do początku… Dalej, wsłuchując się w poruszane tematy, które były podparte świadectwami można było wzmacniać pokój w sobie i póki co dalej. Słuchając świadectw widać było, że nie jednej osobie płynęły łzy z oczu, że pokój (choć samo słowo wygląda pokojowo), bardzo wymaga pokory i to aż do bólu. Czyli najpierw pokój w sobie, w swoim sercu, a dopiero wtedy mogę być człowiekiem pokoju i nieść go dalej.
W sali o. Kordeckiego można było nakarmić swoje ciało pysznym żurkiem i coś słodkiego, a jak coś słodkiego, to kawka i herbatka na dobry nocny nastrój.
Przy stoisku Wydawnictwa Misjonarzy Krwi Chrystusa POMOC w ofercie były ciekawe pozycje miedzy innymi bardzo ciekawy kalendarz z Łabuniek również jako cegiełka, rozważania na cały rok: „Żyć Ewangelią” i wiele, wiele ciekawostek można było nabyć dobrą sanktuaryjną kawę i czekoladę np. pod choinkę, zrobić prenumeratę na czasopismo Żyć Ewangelią. BB.
You must be logged in to post a comment.