Odeszła do Domu Ojca Halina Mikos animatorka parafialna diecezji Siedleckiej.
W dniu dwudziestego czerwca tego roku przeżywszy 88 lat, odeszła do Domu Ojca współzałożycielka Wspólnoty Krwi Chrystusa w Garwolinie i wieloletnia animatorka parafialna parafii Przemienienia Pańskiego śp. Halina Mikos. Pogrzeb odbędzie się w dniu 22.06.2024 o godzinie 12 w Garwolinie.
Śp. Halina Mikos wstąpiła do wspólnoty 27.05.2001 r. zaraz po tym wraz z Tereską Janisiewicz (Łaskarzew) wspierane przez animatorkę diecezjalną śp. Jadwigę Piątek poprosiły o zgodę na utworzenie wspólnoty przy parafii Przemienienia Pańskiego w Garwolinie. Serce ówczesnego proboszcza śp. ks. dziekana Stanisława Maksymowicza ogromnie się rozradowało. Widząc wielką wiarę, pokorę i gotowość służby trzech dzielnych kobiet, zgodził się na utworzenie wspólnoty.
I tak nasza siostra Halinka została animatorem parafialnym. Swoją posługę pełniła w latach 2001–2009. W tym czasie wielokrotnie współorganizowała wyjazdy na III Niedziele do Ożarowa i Częstochowy, skupienia jednodniowe w parafii, spotkania opłatkowe. Swoją misyjną posługę we wspólnocie realizowała poprzez współpracę ze Stowarzyszeniem Pomocy Dzieciom działającym
w naszym mieście, która owocowała w wyjazdy dzieci na rekolekcje do Ożarowa czy Odpusty
w Częstochowie oraz prace porządkowe na terenie placówki Stowarzyszenia.
Ostatnie lata życia śp. Halinka spędziła, opiekując się schorowanym mężem i choć sama była bardzo chora, miała trudności z poruszaniem się, to nigdy się nie uskarżała, na jej twarzy zawsze widoczny był pokój i ufność w Boży plan. Swojego cierpienia nie marnowała, każdy trud fizyczny i duchowy ofiarowywała wraz z Krwią Chrystusa w intencji najbardziej potrzebujących i zagubionych. Choć zdrowie nie pozwalało jej już na działania misyjne, nie spoczęła na laurach- była bardzo zaangażowana w apostolstwo modlitwy we wspólnocie, omadlała wszystkie wspólnotowe intencje.
Była osobą bardzo wierzącą. Każdego ranka można ją było spotkać w kościele na Mszy Świętej, dopóki tylko mogła chodzić, dopóki tylko starczało Jej sił – była tam codziennie! To w Eucharystii znajdowała siłę i wytchnienie.
Odpocznij w Panu Siostrzyczko!
Paulina Luśnia
You must be logged in to post a comment.