W dniach 11–13 paź­dzier­ni­ka 2024r. odby­ło się sku­pie­nie roz­po­czy­na­ją­ce rok for­ma­cyj­ny w pod­re­gio­nie Częstochowskim. 

Prze­wod­nim tema­tem tego­rocz­ne­go roku for­ma­cyj­ne­go jest „ Wspól­no­ta zjed­no­czo­na na modli­twie


Jesz­cze przed ofi­cjal­nym roz­po­czę­ciem sku­pie­nia nowa Rada Pod­re­gio­nu wraz z Mode­ra­to­rem spo­tka­ła się z ani­ma­to­ra­mi Die­ce­zjal­ny­mi, aby prze­ka­zać usta­le­nia Rady Kra­jo­wej oraz Pod­re­gio­nów doty­czą­cych naj­bliż­szych mie­się­cy w naszej Wspólnocie. 

Sło­wo Życia jakim roz­po­czę­li­śmy sku­pie­nie było 

Ojcze Nasz, Któ­ryś Jesteś w Nie­bie, Niech Się Świę­ci Imię Two­je ”.

Po wie­czor­nej Eucha­ry­stii uda­li­śmy się na pierw­szą kon­fe­ren­cję i spo­tka­nie w krę­gu. Ks. Igna­cy Zapo­znał wszyst­kich jak będzie wyglą­da­ło obec­ne sku­pie­nie oraz wymie­ni­li­śmy się krót­ki­mi doświad­cze­nia­mi i świadectwami.

Sobot­ni pora­nek tra­dy­cyj­nie roz­po­czę­li­śmy jutrz­nią. Na kon­fe­ren­cji Ks. Igna­cy przed­sta­wił dwa tema­ty: I. Modli­twa Pań­ska — OJCZE NASZ II. For­my i rodza­je modlitwy

Nawią­zu­ją do jed­ne­go z tema­tów przed­sta­wi­li­śmy krót­kie miste­rium doty­czą­ce modli­twy Ojcze Nasz.



B: — to jest Bóg,

C: — to jest Człowiek.

C: Ojcze nasz, któ­ryś jest w niebie…

B: Słu­cham?

C: Co to jest ?

B: Woła­łeś mnie !

C: O nie! Nie, nie. Wca­le Cię nie woła­łem: modlę się…Ojcze nasz, któ­ryś jest w niebie…

B: Wła­śnie zno­wu to zrobiłeś…

C: Ale co ja zrobiłem ?

B: Zawo­ła­łeś mnie. Powie­dzia­łeś: Ojcze nasz. To ja. Coś ty myślał ?

C: Och nic… zupeł­nie nic, ja, ja się modlę. Nie robię nic złe­go, prawda ?

B: Nie, odma­wiaj dalej swo­ją modlitwę.

C: Święć się imię Twoje…

B: Co chcesz przez to powiedzieć ?

C: No, chce powie­dzieć, że… Nie wiem, co chcę powie­dzieć, ja… To jest pew­na część modli­twy, to wszystko.

B: Moje imię róż­ni się od innych imon.Ja Jestem — to moje imię! Nic ci to nie mówi?

C: Tak! Że też nigdy o tym nie pomyślałem…Przyjdź kró­le­stwo Two­je, bądź wola Two­ja jako w nie­bie tak i na ziemi…

B: Co robisz, aby przy­szło moje królestwo?C: Co ja robię…? No nic… Zresz­tą, wyda­je mi się, że nie było by żłe gdy­byś Ty pokie­ro­wał wszyst­ki­mi rze­cza­mi tak, jak to robisz na górze !

B: Czy kie­ru­ję two­im życiem ?

C: No… Cho­dzę do kościo­ła.. Prze­cież na Boże Naro­dze­nie, Wiel­ka­noc. No… chodzę.

B: Wiesz co, moje pano­wa­nie już się zaczę­ło. Moje Kró­le­stwo jest w tych, któ­rzy naśla­du­ją Moje­go Syna. Czy jesteś pew­ny, że idziesz Jego śladami ?

C: Słu­chaj, Panie, jestem tak samo dobry jak wszy­scy któ­rzy cho­dzą do kościo­ła w każ­dy nie­dziel­ny poranek.

B: Jak chcesz, aby moja wola się wypeł­ni­ła, jeśli ci, któ­rzy o to pro­szą, nie zaczę­li jej wypełniać ?

C: Och, wiem, mam pro­ble­my. Nie jestem święty.

B: Wiem o tym.

C: Wiesz? Wiec może wiesz, że chciał­bym wyzwo­lić się z tych sta­rych histo­rii, któ­re mi prze­szka­dza­ją być praw­dzi­wie wolnym !

B: Oczy­wi­ście! Ale zro­bi­li­śmy postę­py: jesz­cze tro­chę razem popra­cu­je­my, ty i ja, i nie odkle­pie­my, lecz napraw­dę prze­ży­je­my Ojcze Nasz.

C: No nie, tego wie­czo­ru to idzie za dale­ko, i co wię­cej, pochła­nia zbyt wie­le cza­su… Chle­ba nasze­go daj nam dzisiaj…

B: Czy zaufasz mi dla chleba ?

C: Tak.

B: Modli­twa jest czyn­no­ścią nie­bez­piecz­na. Wiesz o tym, że możesz zostać prze­mie­nio­ny. Ale nie skoń­czy­łeś swo­jej modli­twy. Mów dalej…

C: Nie mogę.

B: Boisz się?

C: Wiem co mi powiesz.

B: Zatem spró­buj, a zobaczysz…

C: odpuść nam nasze winy jako i my odpusz­cza­my naszym winowajcom…

B: Myślisz o tych, co ci wyrzą­dzi­li krzywdę?

C: Wła­śnie, wie­dzia­łem, że o nich będziesz mi mówił. Jed­nak, Panie, oni mi uczy­ni­li zbyt dużo zła, rozu­miesz. Przy­się­gam, że się zemszczę…

B: A two­ja modlitwa?

C: To, to kwe­stia przy­zwy­cza­je­nia, to wszystko.

B: Przy­naj­mniej jesteś szcze­ry. Jed­nak nie jest łatwo nosić w sobie nie­na­wiść, prawda?

C: Tak, tak, to nie jest łatwe. Ale chciał­bym ci powie­dzieć: jak tyl­ko się zemsz­czę, będę już potem o wie­le lepszy.

B: To nie zmie­nia na lep­sze, wręcz prze­ciw­nie. Jesteś już wystar­cza­ją­co zała­ma­ny… Mogę to wszyst­ko zmienić.

C: Ty… Ty możesz? Ale jak?

B: Prze­bacz im tak, jak Ja ci kie­dyś przebaczyłem.

C: Nie Panie nie mogę im prze­ba­czyć, napraw­dę, nie mogę…

B: Co mówi­łeś w swo­jej modlitwie?

C: Dobrze. Spró­bu­je im prze­ba­czyć. Ty będziesz mógł być może, spró­bo­wać rów­nież im to powie­dzieć. Nie wiem, czy oni się modlą do cie­bie każ­de­go ranka.

B: To mnie nie powstrzy­mu­je. Skończ swo­ją modlitwę.

C: I nie wódź nas na poku­sze­nie, ale zbaw nas ode złego…

B: To wła­śnie robię. Lecz i ty odsuń się od złe­go. Naucz się żyć w mojej miłości.

C: Bo Two­je jest kró­le­stwo, potę­ga i chwa­ła na wieki.

B: Łaska i pokój niech będą z tobą.

C: AMEN


Po kon­fe­ren­cji uda­li­śmy się na krót­ką ado­ra­cję Naj­święt­sze­go Sakra­men­tu, aby się wyci­szyć oraz prze­my­śleć wszyst­ko to co usły­sze­li­śmy. o godzi­nie 12 odby­ła się Eucharystia.

Popo­łu­dnie zaczę­li­śmy od spo­tka­nia ani­ma­to­rów para­fial­nych z ks. Ignacym.

Po spo­tka­niu odby­ła się godzi­na pytań oraz wymia­na doświad­czeń w grupach.

Po nie­szpo­rach wrę­czo­ne zosta­ły nomi­na­cje na ani­ma­to­rów die­ce­zjal­nych oraz parafialnych.

Ani­ma­to­rzy Die­ce­zjal­ni — Hali­na Pru­sko Elż­bie­ta Wie­czor­kie­wicz Bar­ba­ra Błasz­czyk Paweł Łuka­sik Micha­li­na Bie­rów­ka Ani­ma­to­rzy Para­fial­ni — Grze­gorz Bur­da Joan­na Ber­lik Lidia Reda Wszyst­kim któ­rzy otrzy­ma­li nomi­na­cję skła­da­my ser­decz­ne gra­tu­la­cje i życzy­my wie­lu Bożych łask w posłu­dze ani­ma­to­ra, niech Duch Świę­ty pro­wa­dzi i wspie­ra. Sobot­ni dzień zakoń­czy­ła cało­noc­na ado­ra­cja Naj­święt­sze­go Sakra­men­tu ( róża­niec Maryj­ny oraz Lita­nia Do Krwi Chry­stu­sa ) oka­zja do spo­wie­dzi oraz roz­mo­wy duchowej. 

W trak­cie śnia­da­nia koń­czą­ce­go sku­pie­ni podzię­ko­wa­li­śmy bra­tu Józe­fo­wi za peł­nie­nie posłu­gi Ani­ma­to­ra Podregionu.

Wię­cej zdjęć — klik­nij tutaj