Nocne czuwanie na Jasnej Górze 18/19.2021 roku
Sanktuarium Krwi Chrystusa w Częstochowie
przed czuwaniem na Jasnej Górze nawiedzenie Sanktuarium Krwi Chrystusa i błogosławieństwo Relikwią Krwi Chrystusa.
Akurat przed naszym nocnym czuwanie rozchorowałam się i nie mogłam jechać, aż serce się ściskało, że mnie nie będzie, może dlatego że zawsze byłam, a może dlatego, że potrzebna była moja ofiara.
Przygotowywałam się oglądać online lecz nie byłam pewna czy dam radę, bo choroba nie dawała za wygraną. Jednak na samym początku, jak usłyszałam przywitanie od Rady Krajowej pięknie przedstawioną całą Rodzinę Krwi Chrystusa oraz wspomnienie o śp. Abp Stanisława Nowaka … i cały przygotowany program ogarniała mnie moc wypowiadanych słów i trwania do rana.
APEL JASNOGÓRSKI — ks. Krzysztof Surowaniec CPPS
21.30 — 21.45 Powitanie — Rada Krajowa WKC
Rada Krajowa Wspólnoty Krwi Chrystusa WKC: ks. Daniel Mokwa — Moderator Krajowy WKC, Czesława Nowak — Animatorka Krajowa WKC, Jerzy Derdak — Animator Krajowy WKC.
Została przedstawiona cała Rodzina Krwi Chrystusa: Misjonarze Krwi Chrystusa (CPPS), Adoratorki Krwi Chrystusa ASC i Stowarzyszenie, Misjonarki Krwi Chrystusa MSC i Wspólnota Krwi Chrystusa WKC oraz wszystkich przyjaciół i sympatyków żyjących duchowością Krwi Chrystusa, co pięknie wybrzmiało już podczas Apelu Jasnogórskiego, który prowadził ks. Krzysztof Surowaniec CPPS — Moderator Podregionu Zamojskiego
Rada Krajowa przywitała przybyłych, przedstawiła główne części programu oraz ważne wspomnienie śp. Abp Stanisława Nowaka — Przyjaciela i Dobrodzieja Misjonarzy i Wspólnoty Krwi Chrystusa:
Błogosławiona Krew Jezusowa!
W trudnych okolicznościach zewnętrznych związanych z pandemią spotykamy się przed obliczem Matki Bożej – po raz 31. Minęło 30 lat od czasu, kiedy to z okazji 10 rocznicy powstania Wspólnoty Krwi Chrystusa w Polsce, z 21 na 22 grudnia1991 roku, miało miejsce pierwsze nocne czuwanie Wspólnoty w kaplicy Jasnogórskiej Madonny.
Dziś — po 30 latach — spotykamy się w Rodzinie Krwi Chrystusa, aby dziękować za miniony rok, za to wszystko, co wydarzyło się w naszym życiu osobistym i wspólnotowym oraz prosić o błogosławieństwo na rok następny. Równocześnie chcemy dziękować za te 30 lat adwentowych czuwań z Matką Bożą, zawierzając Jej siebie i nasze wspólnoty.
Dziękujemy również za życie i posługę zmarłego przed tygodniem śp. ks. Abpa Stanisława Nowaka — Przyjaciela i Dobrodzieja Misjonarzy
i Wspólnoty Krwi Chrystusa. W homilii wygłoszonej w czasie pierwszego czuwania ks. biskup powiedział m.in. „Dobrze, że jesteście ze swoim charyzmatem. Dobrze, że macie odwagę pod znakiem Krwi żyć po chrześcijańsku, po kapłańsku i po siostrzanemu. Dziękujemy wam wszyscy – i chciałbym pokornie przyczynić się do utwierdzenia was w tej duchowości, którą żyjecie. (…) Chciałbym was mocno zachęcić do wierności temu charyzmatowi.” (…) Dlatego bardzo się modlę, aby następne dziesięciolecia przyniosły rozwój tych różnych wspólnot. Bardzo się modlę wraz z wami, aby charyzmat szedł w głąb, by nie uległ sekularyzacji. Wiemy, jak łatwo jest dzisiaj zdradzić Krzyż”.
W innym miejscu powiedział: „Chciałbym wam życzyć, żebyście bardzo szanowali Przenajświętszą Krew, byli zawsze w Nią wpatrzeni, żebyście nigdy od swojego charyzmatu nie odeszli, żebyście adorowali tę Przenajdroższą Krew, żebyście byli kontemplacyjni, zapatrzeni w odkupienie!” –
(Może warto prosić Go o pomoc i orędownictwo w niebie, aby spełniały się te słowa.)
21.45 — 22.15 konferencja dr Ewa Nieroba
Niesamowita była konferencja dr Ewy Nieroba, która mówiła między innymi,
jak bardzo człowiek potrzebuje Boga i co się dzieje gdy człowiek Go nie przyjmuje.
Wpatrując się w obraz Matki Bożej Częstochowskiej, bo w Internecie nic więcej nie było widać tylko ołtarz. Miałam wrażenie, że z Jej obrazu spływają łaski, ogromne łaski.
Z wdzięczności nie mogłam oderwać wzroku widząc, jak wielkie rzeczy były przygotowane na to czuwanie.
Cały program był pięknie przygotowany, było to bogactwo dla naszych dusz i widać było, działanie Boga przez świadectwa czy to w małżeństwie, czy pomoc Słowa Bożego w wychowaniu dzieci, jak również niezawodna pomoc dziadków, którzy wspierani Bogiem i miłością służyli wnukom oraz miłość w rodzinach wielopokoleniowych.
22.15 — 23.05 temat: „Małżeństwo” (I tajemnica radosna) — WKC – Podregion Zamojski
23.05 — 23.55 Uwielbienie (II tajemnica radosna) — Siostry Misjonarki MSC
Czas uwielbienia i oprawa muzyczna Eucharystii prowadzona przez s. Misjonarki Krwi Chrystusa, była tak piękna, że serce wznosiło się do nieba bram, co pomagało dobrze przeżyć najważniejszy punkt programu jakim była Eucharystia. Homilia ks. Ignacego CPPS w swoim cieple dawała bezpieczeństwo i nadzieję w tak bardzo ważnym miejscu, jak Jasna Góra.
24.00 — 1.00 Eucharystia
Przewodniczenie — ks. Daniel CPPS, Homilia – ks. Ignacy CPPS
Czytania – Rada Krajowa: I – Cz. N.; II — J.D., Psalm — Siostry Misjonarki MSC
Modlitwa wiernych – Maria Kaźmierczak i Lucyna Witek (WKC)
1.00 — 1.30 Różaniec do Krwi Chrystusa — Siostry Adoratorki ASC
Nie zabrakło również bardzo ważnego Różańca do Krwi Chrystusa gdzie przewodniczyła w tej modlitwie s. Krystyna ASC wraz z Stowarzyszeniem.
1.30 — 2.15 temat: „Dzieci” (III tajemnica radosna) – WKC Podregion Swarzewski
2.15 — 3.00 temat: „Dziadkowie” (IV tajemnica radosna) – WKC Podregion Częstochowski
3.00 — 3.45 temat: „Rodzina” (V tajemnica radosna) – WKC Podregion Ożarowski
Między innymi z utęsknieniem czekałam na moją ulubioną piosenkę z Podregionu Ożarowskiego „Cały jestem Twój Maryjo, cała jestem Twoja Maryjo …” Dziękuję. BB
3.45 — 3.55 Zakończenie czuwania i rozesłanie – ks. Daniel CPPS, Animatorzy Krajowi.
Rozdawanie opłatków – wyznaczeni animatorzy WKC
foto: KLIKNIJ TU
Refleksje z nocnego czuwania na Jasnej Górze: KLIKNIJ TU
Czuwanie przed Panią Jasnogórską
„Jak się cieszę, że przyjechałam na czuwanie! Podobało mi się wszystko, wszystkie grupy pięknie prowadziły czuwanie i świadectwa trafiały do serca. Najbardziej dotknęło mnie świadectwo o Babci, która po śmierci synowej oraz choroby i braku pracy syna, przejęła opiekę nad trzema wnuczkami. Sama ze skromnej swojej emerytury utrzymywała wnuczki i syna…. I nigdy nie brakło im na jedzenie i konieczne rzeczy. Sama mam wnuki i przez to świadectwo i konferencję odczytałam, co jest najważniejsze dla ich rozwoju i szczęścia. Chciałabym mądrze im towarzyszyć w ich dzieciństwie.”
(…)
„ Temat rodziny bardzo mnie wzruszył, ponieważ nie tak dawno umarł mój mąż. Miał 52 lata. Tak bardzo mi go brakuje! Oddałam Maryi tę moją tęsknotę za mężem, moją niemoc i troskę, jak sobie bez niego dalej poradzę. Wypłakałam się Dobrej Mamie i przyniosło mi to wielką ulgę. Dziękuję Bogu za to, że mogłam być na tym czuwaniu.”
(…)
„Bardzo uderzyły mnie słowa ks. Daniela we wstępie na rozpoczęcie czuwania: Nasz Bóg działa w sposób dla nas zaskakujący, niezrozumiały i niezwykły. Umieszcza w rodowodzie swojego Syna osoby, których my byśmy tam nie umieścili. Bóg do swojego dzieła używa grzesznych, ułomnych ludzi zbawionych i oczyszczonych Krwią Chrystusa. W mojej bliższej i dalszej Rodzinie też są osoby, którymi nie chciałabym się chwalić: odrzucające Boga i Kościół, czy uzależnieni od alkoholu. Poczułam, jak bardzo oni potrzebują modlitwy i pokuty, aby nie stracili życia wiecznego, aby byli zbawieni. Polecałam ich wszystkich Dobremu Bogu w czasie Eucharystii i prosiłam Matkę Bożą o ratunek dla nich. Bardzo cieszyły mnie świadectwa, z których było słychać, jak ludzie zauważają Bożą opiekę nad rodziną, jak Bóg działa wielkie rzeczy wtedy, gdy rodzina powierza się Bogu i Maryi.”
(…)
( z wypowiedzi pielgrzymów z Łabuniek)
„Pięknie! Było pięknie. Wszystkie grupy przygotowały i prowadziły pięknie całe czuwanie. Ucieszyło mnie bardzo, jak podkreślano, że jesteśmy Rodziną Krwi Chrystusa. Bogu dzięki za to, mogłam tu przyjechać. I to że byliśmy wcześniej w Sanktuarium Krwi Chrystusa było piękne i wzruszające.”
– głos wyłowiony z tłumu przy wyjściu z kaplicy Matki Bożej po zakończeniu czuwania.
Podczas czuwania nocnego najbardziej utkwiły mi w pamięci słowa z homilii ks. Ignacego. Nie jestem w stanie zacytować ich dokładnie, ale sens był taki, abyśmy nie narzekali ale chwalili Boga. W obecnym czasie tak często narzekamy, a mało jest podziękowania Panu Bogu za to co już dokonał i chwalenie za to, że jest. Chwaląc Boga wiem że wszystkie nasze problemy nie są już tak wielkie. Uwielbienie Boga odrywa nas od patrzenia na własne trudności, bo przecież nie one są najważniejsze ale to, że jesteśmy dziećmi Pana Boga. Jest we mnie ufność, że trudności przy pomocy łaski Bożej nas wzmocnią i sprawią, że będziemy bliżej Pana Boga
Ryszard z Wrocławia
ciąg dalszy: KLIKNIJ TU
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.