26 wrze­śnia poże­gna­li­śmy Zosię Naści­szew­ską, któ­ra ode­szła do Domu Pana 21 wrze­śnia 2024 r. mając 102 lata

W tym lin­ku 85 uro­dzi­ny Zosi w 2007 roku KLIKNIJ TU

Zofia Naści­szew­ska z domu Goebel (czyt. Gebel) ur. 12.10.1922 r. w Gru­dzią­dzu. Rodzi­ce byli rodo­wi­ty­mi war­sza­wia­ka­mi i kato­li­ka­mi, nato­miast dzia­dek ze stro­ny ojca był pocho­dze­nia nie­miec­kie­go i był ewan­ge­li­kiem. Dzia­dek ze stro­ny mat­ki z kolei był pocho­dze­nia węgier­skie­go i nosił nazwi­sko Okuljar. 

Dzie­ciń­stwo spę­dzi­ła naj­pierw w Gru­dzią­dzu, potem w Radzy­mi­nie i Pia­sto­wie a w wie­ku 7 lat prze­pro­wa­dzi­ła się z rodzi­ca­mi i młod­szym bra­tem Lesz­kiem do War­sza­wy, gdzie roz­po­czę­ła naukę w pry­wat­nej Szko­le Powszech­nej im. hr. Cecy­lii Pla­ter Zyber­ków­ny. W szko­le zosta­ła przy­ję­ta od razu do kla­sy dru­giej ‚ponie­waż umia­ła już czy­tać i pisać. Czę­ste prze­pro­wadz­ki wią­za­ły się z tym, iż tata Zofii w 1914 r zacią­gnął się do Legio­nów i w Pierw­szej Kadro­wej przy boku Józe­fa Pił­sud­skie­go wyru­szył na woj­nę. Po woj­nie w 1918 r nadal pozo­stał w wojsku. 

Waka­cje i świę­ta Boże­go Naro­dze­nia spę­dza­ła wraz z rodzi­ną w Opocz­nie w mająt­ku swo­je­go chrzest­ne­go Roma­na Łąckiego. 

12.05.1926 r. przy­ję­ła Pierw­szą Komu­nię Świę­tą. Od tej pory już samo­dziel­nie dba­ła o swo­ją bli­skość z Panem Bogiem a szcze­gól­nie z Mat­ką Bożą. Codzien­nie przed lek­cja­mi odwie­dza­ła kapli­cę szkol­ną, aby pomo­dlić się przed Naj­święt­szym Sakramentem. 

W 1935 r. nastą­pi­ła kolej­na prze­pro­wadz­ka, tym razem do Wil­na gdzie tata Zofii dostał pra­cę w Dyrek­cji Okrę­gu Poczt i Tele­gra­fów. W tym samym cza­sie roz­po­czę­ła też naukę w gim­na­zjum ss. Naza­re­ta­nek a jej brat Leszek w szko­le u oo. Jezu­itów, gdzie pozo­sta­li już do 1939 r. 

Czas woj­ny to okres spę­dzo­ny w Opocz­nie w mająt­ku chrzest­ne­go. W tym cza­sie też pra­co­wa­ła przy szy­ciu mat do inspek­tów a potem w biu­rze przy roz­li­cza­niu dnió­wek robot­ni­ków pra­cu­ją­cych w polu. Ta pra­ca chro­ni­ła przed wywo­zem do Nie­miec. Nie była to jed­nak pra­ca za pie­nią­dze tyl­ko była roz­li­cza­na w naturze. 

W dru­giej poło­wie woj­ny od 1943 r. cała rodzi­na zamiesz­ka­ła w War­sza­wie w Pyrach. W tym cza­sie Zofia roz­po­czę­ła naukę w Szko­le II stopnia(liceum) Che­micz­no-Cera­micz­nej w War­sza­wie. Tuż przed Powsta­niem wró­ci­li jed­nak do Opoczna. 

Po woj­nie rodzi­na osia­dła w Olsz­ty­nie, gdzie tata Zofii otrzy­mał sta­no­wi­sko wice dyrek­to­ra okrę­gu Poczt w Olsz­ty­nie. Tam też Zofia wyszła za mąż, zało­ży­ła rodzi­nę

Do Wspól­no­ty Krwi Chry­stu­sa wstą­pi­ła w 1988 r. Po wstą­pie­niu do Wspól­no­ty Wspo­mo­ży­cie­li Krwi Chry­stu­sa zaczę­ła prze­by­wać coraz czę­ściej i coraz dłu­żej w Domu Misyj­nym w Swa­rze­wie, pra­cu­jąc na fur­cie i w księ­gar­ni a tak­że bio­rąc udział w reko­lek­cjach i całym domo­wym życiu tego miej­sca i tak aż do roku 1997 r. kie­dy powró­ci­ła do Olsz­ty­na gdzie mimo już mniej­szych sił w dal­szym cią­gu orga­ni­zo­wa­ła w swo­im domu co ponie­dzia­łek spo­tka­nia wspól­no­ty. 21.09.2024 o 20.45 Pan powo­łał Ją do sie­bie, wró­ci­ła do Domu Ojca.

wnucz­ka Anna Matulewicz