REFLEKSJE Z ODPUSTU MATKI I KRÓLOWEJ 2019
REFLEKSJE Z ODPUSTU MATKI I KRÓLOWEJ PRZENAJDROŻSZEJ KRWI:
Na tej uroczystości, bardzo poruszyła mnie homilia ks. Daniela CPPS, która oparta była na świadectwach i to one pokazywały mi Bożą rzeczywistość i Jego działanie, które w moim sercu daje nadzieję i radość. Ponad to, było pięknie, Eucharystia w pięknej oprawie muzycznej, dopisała pogoda, spotkałam znajomych dawno niewidzianych, co bardzo mnie ucieszyło. Popróbowałam smakołyków ze straganów, a wszystko było pyszne — widać że nie tylko trud, ale i serce włożone.
Ala z Tarnowa
Wspominać będę mile i ze wzruszeniem
Dziękuję Wspólnocie Krwi Chrystusa z piękną pielgrzymkę do Sanktuarium Krwi Chrystusa. Tam doznałam wielkiego wzruszenia. Były łzy i była radość. Dziękuję Panu Bogu za te chwile radości i wzruszeń. Wspominać będę mile i ze wzruszeniem Odpust Matki i Królowej Przenajdroższej Krwi. Matka Boga jest mi bardzo bliską mojemu sercu. Przez Nią wypraszam Pana Jezusa o wszelkie łaski. Jest pośredniczką moich próśb. Dziękuję Ci Matko i Królowo za Twoją łaskawość i nieskończoną dobroć.
Renata z Zielonej Góry
„Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie mój Syn”
Jadąc do Częstochowy na odpust w autokarze zrobiliśmy sobie rozważanie Ewangelii i wybraliśmy Słowo Życia „Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie mój Syn”. W sobotę przed odpustem Matki Bożej Przenajdroższej Krwi byłam na Jasnej Górze na Apelu, bardzo pragnęłam złożyć ofiarę na Mszę św. wynagradzającą, przebłagalną za zniewagi, obelgi i profanację Matki Bożej. Z tym zamiarem nosiłam się od początku pielgrzymki. Jednak nie było sposobności i możliwości tego zrobić, bo wszystkie punkty były nieczynne.
W niedzielę cały czas o tym myślałam. Rozważałam nasze Słowo Życia: „Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie mój Syn”. Miałam wrażenie, że Jezus przez to Słowo Życia mówi mi, że tu w tym Sanktuarium Krwi Chrystusa – u Niego mam zamówić Mszę św. wynagradzającą i przebłagalną dla Jego Matki. Z radością pobiegłam zamówić Mszę św. w tej intencji. Chwała Panu. Jestem szczęśliwa
Na dodatek taka wielką radość mnie spotkała idąc z procesją na Dróżkach Krwi Chrystusa mogłam odmówić jedną tajemnicę Różańca do Krwi Chrystusa przez mikrofon i mogłam uwielbiać Siedem Przelań Krwi Chrystusa. A ten koncert, śpiew przez Zespół z Lublina, to było coś pięknego!
Dziękuję. Błogosławiona Krew Jezusowa!
Czesława ze Szprotawy
Dlaczego tam gdzie Maryja ‚jest zawsze tak pięknie i dlaczego czujemy się z nią tak dobrze ?
Na to pytanie mógł sobie każdy odpowiedzieć, kto tylko był na odpuście Matki Bożej Przenajdroższej Krwi 19 maja 2019 r. w Częstochowie w Sanktuarium Krwi Chrystusa. Wiele osób uczestniczyło w uroczystości odpustowej już wiele razy, ale były też z nami osoby, które pielgrzymowały po raz pierwszy. Wszystkie osoby potwierdziły, że urok tego miejsca robi wrażenie i na pewno znów tam powrócą. Maryja nas wszystkich „przytuliła” do swojego serca i czuliśmy się wyróżnieni zaproszeniem na jej święto. Niczego nam nie brakowało. Dobra „Gospodyni” pomyślała o wszystkim, łącznie o pięknej pogodzie, co nagrodziło wszystkim trudy pielgrzymowania, a przy tym nie brakowało nikomu na straganach poczęstunku. Ale nie to było w tym wszystkim najważniejsze, bo to tylko coś dla ciała, a my przecież pielgrzymujemy po to ‚by …? No właśnie po co ? Każdy przyjechał do Matki Bożej z nadzieją, że uprosi u niej wiele łask dla siebie bądź dla swoich bliskich. Ale to nie wszystko, bo poprzez Matkę trafiamy do jej Syna nie wiadomo nawet kiedy. Byli z nami w grupie młodzi narzeczeni, których ślub ma się odbyć w sierpniu tego roku. Oboje poznali się przez Maryję modląc się na Jasnej Górze. Kiedy usłyszeli o Sanktuarium Krwi Chrystusa przybyli, aby zawierzyć swoje przyszłe małżeństwo nie tylko Matce, ale i zanurzyć je we Krwi Chrystusa, całkowicie wierząc jaką moc ma jego Krew. Bardzo przeżywali całą uroczystość odpustową, a najbardziej błogosławieństwo Relikwią Krwi Chrystusa.
Korzystajmy więc jak najczęściej z takich chwil i zachęcajmy również innych do takiego spędzania czasu, a Jezus i Maryja zawsze nam będą błogosławić. Wszystko wtedy w życiu wydaje się łatwiejsze.
Zakończę moje refleksje słowami Św. Matki Teresy z Kalkuty : „Spędzamy wiele czasu, by się dorobić w życiu, a zbyt mało czasu, aby je przeżyć”.
Katarzyna z Kędzierzyna-Koźle
W mocy Bożego Ducha - pod takim wezwaniem zjechała się z całej Polski Wspólnota Krwi Chrystusa na Odpust Matki Bożej i Królowej Przenajdroższej Krwi. Słońce, radość, dobre słowa, przywitania, uściski — wyczuwało się, że moc Ducha prawdziwie unosiła się i dotykała naszych serc. W duszę wkradło się rozczulenie i dziękczynienie.…” Matko Boża dziękuję Ci, że mnie tu przywiodłaś, uczyń mnie swoim narzędziem, oddaję się w Twoją niewolę.…pragnę ucałować Twoje dłonie Matko i prosić za tymi którzy się źle mają i którzy prosili o modlitwę…prowadź nas wszystkich” Eucharystia, poruszająca homilia o.Daniela między innymi wprawiły mnie w zdumienie odniesienie słów do Książki św Ludwika de Monfort „Traktat o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” Właśnie czytam i staram się stosować do podanych ćwiczeń duchowych. Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki…a tu masz… o.Daniel o tym mówi podczas homilii. Cała Eucharystia, Komunia Święta pod postacią Chleba i Wina, błogosławieństwo Relikwią Krwi Chrystusa sprawiło, że serce mocniej biło i stało się bardziej łagodne. To Ty Matko wszystko to sprawiłaś, aby Twój Syn był przez wszystkich uwielbiony.…„dziękuję Ci Mamo…” Dziękuję, że zadbałaś o tych którzy cierpią, którzy leżą w hospicjum i pomagałaś nam w naszym charytatywnym działaniu, dzięki któremu mogliśmy nie tylko nakarmić uczestników odpustu, ale przeznaczyć pieniądze na piękny cel wspomagający chorych i cierpiących. Chleba i innych pokarmów było w obfitości, a z tej obfitości mogliśmy jeszcze ofiarować jedzenie bezdomnym ze schroniska Brata Alberta. Maryjo jesteś Wielka, Chojna i Wspaniała Niech będzie uwielbiony Jezus Chrystus, który nas Krwią swoją odkupił, największy dar jaki otrzymaliśmy w naszym życiu
Rozalia z Wrocławia
Miałam bardzo wielką ochotę pojechać na odpust do Częstochowy.
Sprawy trochę się pokomplikowały, zachorował teść i potrzebna mu była opieka. W modlitwie prosiłam Jezusa przez wstawiennictwo Maryi, aby wszystko co mnie spotka było wolą Bożą. Wszystko się ułożyło. Pojechałam z koleżankami z grupy WKC czego nie żałuje. Homilia na Mszy Św. była głoszona z wielkim doświadczeniem. Byłam zachwycona procesją z wielką ilością sztandarów . Najbardziej dotknęło moje serce przyjęcie Ciała i Krwi Chrystusa. Zaskoczeniem dla mnie była wielka ilość ludzi i kramy na których można było zjeść bardzo dobre smakołyki. Dziękuję Panu Bogu że mogłam uczestniczyć w tak pięknym odpuście Matki Bożej Przenajdroższej Krwi.
Krystyna z Tarnowa
Błogosławiona Krew Jezusowa!
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.