PRZEWODNIK PO EUCHARYSTII
PRZEWODNIK PO EUCHARYSTIIKs. Tomasz Jaklewicz NAJWAŻNIEJSZE MIEJSCAKOŚCIÓŁ Otwórz oczy: Budynek kościoła pełni nie tylko funkcję „techniczną”, jako miejsce sprawowania Eucharystii i innych sakramentów. Jest on również symbolem Kościoła (przez duże K) – żywej wspólnoty ludzi zjednoczonych w Chrystusie z Bogiem i z sobą nawzajem. Kościół przez duże K jest nieodzowny dla sprawowania Mszy, kościół z kamienia niekoniecznie. Pamiętajmy, że przez pierwsze trzy wieki Eucharystię sprawowano w domach. I dzisiaj jest to praktykowane, np. u chorych. Choć kościół dzieli się na prezbiterium i na nawę dla wiernych, to jednak wszyscy (mimo różnych funkcji) stanowimy jedno zgromadzenie. Bądź obecny: wchodząc do kościoła, zanurzamy palce w wodzie święconej, czynimy znak krzyża. Przypominamy sobie swój chrzest. To przez ten pierwszy sakrament weszliśmy do Kościoła. To chrzest daje nam „bilet wstępu” na Eucharystię. Dobrze jest przyjść nieco wcześniej, wyciszyć się, skupić, wzbudzić intencję. Uświadom sobie: nie jestem tu widzem, ale uczestnikiem; mam swoje miejsce, jestem domownikiem, synem (córką) Pana Domu. Ceniłbyś sobie zaproszenie na raut u burmistrza czy prezydenta? Tu zaprasza cię sam Bóg, Twój Ojciec! Ceń sobie to, bądź sobą, zachowaj się godnie! Nie rób łaski Panu Bogu, bo to ON daje łaskę tobie. AMBONA Otwórz oczy: Ambona jest stołem Słowa Bożego. Przy niej sprawowana jest Liturgia Słowa. Z ambony wykonuje się czytania, psalm responsoryjny, głosi homilię oraz podaje intencje modlitwy powszechnej. Nie powinno się przy niej wykonywać aklamacji Alleluja (co jest nagminnym błędem), odczytywać komentarzy lub ogłoszeń. Bądź obecny: Ambona przypomina nam, że kiedy w kościele głoszone jest Słowo Boże, sam Chrystus mówi do nas. Jest wezwaniem do postawy słuchania. OŁTARZ Otwórz oczy: Prawdziwym ołtarzem jest Krzyż. Tam bowiem dokonała się ofiara Chrystusa, która dała nam zbawienie. Krew i woda, które wypłynęły z boku Jezusa, odczytywano jako symbol sakramentów: chrztu i Eucharystii. Na ołtarzu podczas Liturgii Eucharystii uobecnia się (a nie powtarza!) ofiara Krzyża. Ta sama miłość Chrystusa staje się dostępna dla nas. Stajemy pod krzyżem. Dlatego w pobliżu ołtarza zawsze powinien być umieszczony znak krzyża. Ołtarz jest także stołem uczty, na którą jesteśmy zaproszeni. Zapalone świece przypominają o obecności Boga, który jest prawdą (oświeca) i miłością (rozpala). Powinno ich być 2, 4 lub 6. Dlaczego w polskich kościołach są najczęściej 3, nie wiadomo. Bądź obecny: Ołtarz przypomina nam o obecności Chrystusa tam, gdzie ludzie gromadzą się w Jego imię. Podczas Mszy świętej powinien być centrum naszej uwagi. Jest symbolem ofiary wewnętrznej, którą każdy z nas składa w sercu. To, co dokonuje się na ołtarzu w kościele ma swój odpowiednik w najgłębszym duchowym przybytku człowieka. Centrum żywego Kościoła jest ołtarz serca. Ołtarz – znak uczty – uświadamia nam, jak bardzo jesteśmy wybrani: zasiadamy z Bogiem przy stole. MIEJSCE PRZEWODNICZENIA Otwórz oczy: To miejsce powstało drogą rozwoju katedry biskupa, czyli wyróżnionego krzesła dla sprawowania jego funkcji nauczycielskiej. Dzisiaj zasadniczo jest nim krzesło celebransa. Powinno ono uwydatniać jego funkcję przewodniczącego zgromadzenia i kierującego modlitwą. Nie powinno jednak przypominać tronu. Kapłan sprawuje z tego miejsca obrzędy wstępne i obrzędy zakończenia. Dla celów praktycznych ustawia się niekiedy pulpit na mszał. Nie należy go jednak mylić z amboną. W pobliżu znajdują się miejsca dla wszystkich posługujących przy czynnościach liturgicznych. Bądź obecny: Chrześcijanie przychodzą na to samo miejsce, by uczestniczyć w zgromadzeniu eucharystycznym. Na czele zgromadzenia stoi zmartwychwstały Chrystus, główny celebrans Eucharystii. To On niewidzialnie przewodniczy całej celebracji. Kapłan reprezentuje Chrystusa, działa, jak mówi teologia, w osobie Chrystusa (in persona Christi). Sam kapłan (niezależnie od jego osobistej grzeszności czy świętości) jest znakiem obecności Chrystusa. Kapłan nie stoi „ponad” wspólnotą, ale jest „dla niej”, na wzór Chrystusa umywającego nogi. |
OBRZĘDY WSTĘPNE
|
LITURGIA SŁOWA
|
PRZYGOTOWANIE DARÓWPRZYGOTOWANIE OŁTARZA Przygotowanie ołtarza Do sprawowania liturgii eucharystycznej potrzebne są naczynia liturgiczne (kielich i patena), tzw. bielizna kielichowa (korporał, palka, puryfikaterz) oraz mszał. Te przedmioty usługujący przynoszą na ołtarz przed procesją z darami chleba i wina. Kielich powinien być wykonany ze szlachetnego metalu, nieulegającego korozji, lub innego szlachetnego materiału. Czasza nie może wchłaniać płynów, najczęściej jest pozłacana. Palka chroni zawartość kielicha. Puszka czyli cyborium – w niej konsekruje i przechowuje się w tabernakulum większą ilość hostii Patena głęboka naczynie na hostie dla wiernych. Ampułki w których przynosi się do ołtarza wino i wodę. Tacka i ręczniczek do obmycia rąk kapłana. Korporał kwadratowy obrus o boku około 50 cm, na którym stawia się kielich z winem i patenę z chlebem w czasie Mszy św. lub monstrancję w czasie wystawienia Najświętszego Sakramentu. Patena płaska naczynie na hostię dla celebransa. Puryfikaterz płócienna ściereczka służąca do oczyszczenia (puryfikacji) kielicha i pateny po Komunii. PROCESJA Z DARAMI Otwórz oczy: Dary, które przynosimy do ołtarza, to chleb, który stanie się Ciałem Pańskim, i wino, które stanie się Krwią. Zalecane jest, by te dary przynosili wierni. Kapłan przejmuje je od nich i składa na ołtarzu. Można włączyć do tej procesji inne dary materialne przeznaczone na potrzeby ubogich lub Kościoła. (Błędem jest przynoszenie w procesji pustego kielicha. To jest naczynie, a nie dar). Elementem przygotowania darów jest zbiórka pieniędzy (tzw. kolekta lub taca). To jest również czynność liturgiczna! Jest idealnie, kiedy kolekta jest zbierana sprawnie i nie przeciąga się na dalsze części Mszy św. (wystarczy więcej zbierających). Koszyk z pieniędzmi powinien być przyniesiony w procesji z darami i położony w pobliżu ołtarza. Bądź obecny: Chleb i wino są symbolami daru, który pragniemy ofiarować Bogu. Włącz się w procesję z darami ze swoim duchowym darem. Daj Mu to, co posiadasz, z pokorą i wdzięcznością. Chrystus weźmie te dary i przetworzy w paschalną ofiarę składaną Bogu Ojcu. Bóg nie czeka na coś, ale na ciebie. Ofiaruj mu swoje życie. Przynosimy też pieniądze. Nie myślmy, że to jakaś brudna, banalna sprawa. One są owocem naszej pracy. Cząstką owoców tej pracy dzielimy się ze wspólnotą Kościoła, którą współtworzymy i za którą odpowiadamy. ZŁOŻENIE CHLEBA NA OŁTARZU Otwórz oczy: Chleb używany w Eucharystii początkowo nie różnił się od zwykłego chleba używanego przy posiłkach. Na Zachodzie około X wieku zaczęto używać chleba niekwaszonego, wypiekanego w klasztorach w formie hostii i przeznaczonego tylko do Mszy świętej. Tak jest do dziś. Przepisy liturgiczne mówią, że chleb do Eucharystii ma być czysto pszenny, niekwaszony, i ma mieć wygląd pokarmu. Kapłan, składając chleb na ołtarzu, odmawia po cichu piękną modlitwę. Trzyma przy tym patenę wzniesioną nieco nad ołtarzem. „Błogosławiony jesteś, Panie, Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich; Tobie go przynosimy, aby stał się dla nas chlebem życia”. Bądź obecny: Chleb jest „owocem ziemi i pracy rąk ludzkich”. Spotkanie Bożego daru i ludzkiego wysiłku. Dziękuj za obfitość Bożych darów, za ziemię, która daje pokarm. Zobacz w tym kawałku chleba cząstkę pracy Twojej i innych. Ofiaruj Bogu „swój codzienny chleb” – całą niełatwą prozę życia: pot, krew, łzy. ZMIESZANIE WINA Z WODĄ Otwórz oczy: Kapłan wlewa wino do kielicha i dodaje trochę wody. Odmawia po cichu słowa: „Przez to misterium wody i wina daj nam, Boże, udział w bóstwie Chrystusa, który przyjął nasze człowieczeństwo”. Bądź obecny: Mieszanie wody z winem było zwyczajem praktykowanym przy ucztach w starożytności. W liturgii nabrało znaczenia symbolicznego. Wino oznacza Chrystusa, woda ludzi. Zmieszanie wody z winem oznacza całkowite zjednoczenie ludzi z Chrystusem – Odkupicielem. ZŁOŻENIE KIELICHA Z WINEM NA OŁTARZU Otwórz oczy: Wino do Eucharystii powinno być z winnego krzewu, naturalne, czyste, bez jakichkolwiek dodatków. Ze względów praktycznych używa się na ogół wina białego (bo nie plami). Kapłan wypowiada modlitwę: „Błogosławiony jesteś, Panie, Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy wino, które jest owocem winnego krzewu i pracy rąk ludzkich; Tobie je przynosimy, aby stało się dla nas napojem duchowym”. Bądź obecny: Wino, podobnie jak chleb, jest owocem współpracy Stwórcy i człowieka. Jest napojem nie tylko gaszącym pragnienie, ale – jak mówi Pismo Święte – „rozweselającym serce człowieka”. To napój radości, świętowania we wspólnocie. Wraz z winem ofiaruj Bogu swoje radości i oddaj pragnienia: tęsknotę za autentyczną wspólnotą, za życiem wolnym od trosk. OBMYCIE RĄK KAPŁANA Otwórz oczy: Kapłan pochyla się przed ołtarzem i odmawia modlitwę pokornej prośby, by Bóg przyjął przyniesione dary. Potem może nastąpić okadzenie. Celebrans z boku ołtarza umywa ręce, mówiąc: „Obmyj mnie, Panie, z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego”. Umycie miało kiedyś znaczenie praktyczne. Kapłan odbierał materialne dary (np. płody ziemi) i dlatego potrzebował umycia dłoni. Teraz jest symbolem. Bądź obecny: Rękami pracujemy. Obmywanie dłoni jest obmywaniem uczynków. Ręce kapłana staną się dłońmi Chrystusa. To ON jest prawdziwym Kapłanem, który składa na ołtarzu ofiarę Ojcu. Złóż swoje zabrudzone dłonie w dłonie Jezusa. On pomoże Ci wznieść je do Ojca. MODLITWA NAD DARAMI Otwórz oczy: Kapłan zwraca się do wiernych z prośbą: „Módlcie się, aby moją i Waszą ofiarę przyjął Bóg, Ojciec Wszechmogący”. Odpowiedź zgromadzenia jest formą błogosławieństwa, które wierni wypowiadają nad kapłanem: „Niech Pan przyjmie Ofiarę z rąk twoich na cześć i chwałę swojego imienia, a także na pożytek nasz i całego Kościoła świętego”. Przygotowanie darów kończy modlitwa kapłana, która pokazuje duchowy sens tego, co się stało. Jest podsumowaniem i zarazem pomostem do modlitwy eucharystycznej, która zaraz się rozpocznie. Bądź obecny: Moją ofiarą jest życie, które od Boga pochodzi i do Niego wraca. Wszystkie indywidualne dary zostają włączone w jedną ofiarę Chrystusa, składaną Bogu przez ręce kapłana. Niech Twoje „Amen” oznacza: tak, chcę być darem, składam moje życie na ołtarzu. Nie zatrzymuj nic dla siebie. Nie musisz się bać. Bóg chce Twoje życie oczyścić, przeistoczyć, pomnożyć. |
MODLITWA EUCHARYSTYCZNANAJWAŻNIEJSZA MODLITWA KOŚCIOŁA Otwórz oczy: Podczas modlitwy eucharystycznej dokonuje się cud Przeistoczenia. Chrystus staje się obecny dla nas pod postaciami chleba i wina. Co więcej, zostają uobecnione wydarzenia, które przyniosły nam zbawienie: męka, śmierć, zmartwychwstanie, wniebowstąpienie Jezusa oraz zesłanie Ducha Świętego. Na Wschodzie tę modlitwę nazywa się „anaforą”, co oznacza wznoszenie ku górze. Na Zachodzie określa się ją czasem słowem „kanon”. Ta nazwa pochodzi stąd, że od końca IV wieku do Soboru Watykańskiego II używano tylko jednej modlitwy eucharystycznej, zwanej kanonem rzymskim. Aktualnie posługujemy się kilkoma modlitwami eucharystycznymi. Trzy z nich są przeznaczone na Msze św. z udziałem dzieci. Niektóre nawiązują do starożytności, inne powstały niedawno. Wszystkie jednak są ułożone według ustalonego przez tradycję schematu, na który składają się następujące elementy: prefacja, aklamacja „Święty” (Sanctus), epikleza, opowiadanie o ustanowieniu i konsekracja, anamneza, ofiarowanie, modlitwy wstawiennicze, wielka doksologia. O doborze modlitwy eucharystycznej decyduje celebrans. Najbardziej znana jest II modlitwa eucharystyczna, ponieważ jest odmawiana najczęściej. Bądź obecny: Modlitwa eucharystyczna jest kulminacją Eucharystii. Każde ludzkie spotkanie czy wydarzenie ma swój moment najważniejszy. Nie wolno go przeoczyć. Jeśli Bóg staje się w tak niezwykły sposób obecny dla mnie, to ja powinienem być tutaj cały dla Niego. Dzwonki lub gong przypominają: obudź się, miłość Boża zstępuje na ziemię. PREFACJA I „SANCTUS” Otwórz oczy: Słowo „Eucharystia” oznacza dziękczynienie. Prefacja, rozpoczynająca modlitwę eucharystyczną, jest modlitwą dziękczynną Kościoła. Najczęściej jest śpiewana. Zaczyna się dialogiem celebransa i zgromadzenia: „Pan z wami. – I z duchem twoim. – W górę serca. – Wznosimy je do Pana. – Dzięki składajmy Panu Bogu naszemu”. Te wersety występują w liturgii już w starożytności. Potem kapłan w imieniu ludu składa Bogu dziękczynienie. Dziękuje za dzieło zbawienia lub jakiś jego aspekt, zależnie od dnia, święta lub okresu liturgicznego. W najstarszym zachowanym zbiorze tekstów mszalnych (VI w.) znajduje się 267 prefacji. W obecnym mszale jest ich 90. Są one dobierane stosownie do obchodów liturgicznych. Prefacja kończy się w wprowadzeniem do śpiewu całego zgromadzenia: „Święty” (Sanctus). Ten hymn uwielbienia pojawił się we Mszy już w IV wieku. Jego słowa nawiązują do biblijnych wizji aniołów, które takim hymnem oddają Bogu chwałę. Liturgia ziemska łączy się z liturgią w niebie. Bądź obecny: Wezwanie: „Pan z wami” przypomina nam po raz kolejny o obecności Jezusa w zgromadzeniu i w osobie kapłana. Jest też wezwaniem, aby skupić swoją uwagę, bo oto dzieje się coś bardzo ważnego. Słowa: „W górę serca” są jak okrzyk. Nie wpatruj się w siebie, miotając się między pychą a depresją. Patrz na Boga, który pociąga Cię ku sobie. Oderwij się od tego, co w Tobie niskie, brudne, małe. Patrz w górę, czyli nie trać nadziei. Nie na sobie masz polegać, ale na Bogu. Słowa prefacji opisują Jego miłość, Jego zaangażowanie po ludzkiej, czyli Twojej stronie. Próbuj w myślach powtarzać słowa prefacji. Zobacz, jak bardzo jesteś obdarowany, ucz się wdzięczności. A potem razem z aniołami w niebie śpiewaj z całych sił, że tylko Bóg jest święty. Jemu samemu należy się chwała i cześć. EPIKLEZA Otwórz oczy: To modlitwa do Ducha Świętego. Kościół przyzywa Ducha, aby dzięki Jego działaniu dokonał się cud eucharystycznej przemiany. Kapłan wyciąga dłonie nad darami ołtarza. W tradycji Kościoła gest ten był zawsze związany z modlitwą o udzielenie Ducha Świętego. W II modlitwie eucharystycznej epikleza brzmi: „Uświęć te dary mocą Twojego Ducha, aby stały się dla nas Ciałem i Krwią naszego Pana Jezusa Chrystusa”. Rolę epiklezy w liturgii mocno podkreśla tradycja prawosławna. Po Przeistoczeniu jest jeszcze jedna epikleza. To znowu przywołanie Ducha Świętego, lecz tym razem nad ludem, z prośbą o cud przemiany tych, którzy przyjmują Ciało i Krew Pańską. W II modlitwie eucharystycznej ta epikleza jest bardzo krótka: „Pokornie błagamy, aby Duch Święty zjednoczył nas wszystkich, przyjmujących Ciało i Krew Chrystusa”. Bądź obecny: Epikleza uświadamia nam rolę Ducha Świętego w liturgii. Przyzywaj Go wraz z kapłanem. Nie zapomnij, że najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. To Duch Święty sprawia, że ludzkie słowa, znaki, dary stają się narzędziem komunikowania Bożej miłości człowiekowi. OPOWIADANIE O USTANOWIENIU I KONSEKRACJA Otwórz oczy: Kapłan relacjonuje to, co wydarzyło się podczas Ostatniej Wieczerzy. Chrystus złożył w darze swoje Ciało i Krew pod postaciami chleba i wina, dał Apostołom do spożywania i picia oraz polecił im powtarzać to misterium. Słowom towarzyszą gesty. Kapłan, wypowiadając słowa konsekracji, bierze do ręki hostię, następnie ukazuje ją wiernym i przyklęka w geście adoracji. Tak samo czyni z kielichem wina. Ciało oznacza całego człowieka z jego odniesieniami do świata, do innych. Jest to ciało wydane – całkowicie dla innych. Krew oznacza życie, ale jest to krew przelana, czyli śmierć. W Eucharystii otrzymujemy śmierć, która daje życie. Owoce zbawczej ofiary Chrystusa zostają nam udzielone, jesteśmy włączeni w przymierze, które Bóg zawarł z człowiekiem przez Chrystusa. Po konsekracji kapłan ogłasza: oto wielka tajemnica wiary. Nasza odpowiedź (są cztery formy) jest wyznaniem wiary, że w tym, co stało się na ołtarzu, widzimy oczami wiary Chrystusa umarłego, zmartwychwstałego i chwalebnego, który dopiero nadchodzi. Czas przeszły, teraźniejszy i przyszły łączą się ze sobą w tajemniczy sposób. Bądź obecny: Podczas słów konsekracji wierni klęczą na znak najgłębszej czci dla dokonującego się misterium. Wsłuchaj się w słowa Chrystusa, wypowiadane ustami kapłana. To wszystko dzieje się z miłości. Także do Ciebie! Ciało za Ciebie wydane, krew za Ciebie przelana. Zobacz, jak szalona jest miłość Boga do człowieka. Kiedy kapłan ukazuje postacie eucharystyczne, nie spuszczaj wzroku. Po to je podnosi nad ołtarzem, abyś kontemplował, czyli patrzył z miłością. Przed Tobą Bóg, który stał się tak mały, aby móc wejść w Twoje życie i je przemienić, uczynić wiecznym. W twoich żyłach popłynie krew Boga. Nie zastanawiaj się, jak to możliwe, wierz tylko. Powtarzaj w sercu za św. Tomaszem: „Pan mój i Bóg mój”. ANAMNEZA, OFIAROWANIE, MODLITWY WSTAWIENNICZE Otwórz oczy: Anamneza, kolejne greckie słowo. Polskie słowo „pamiątka” brzmi dość płytko i statycznie. Anamneza to wspominanie wydarzeń, które przyniosły nam zbawienie. W III modlitwie eucharystycznej kapłan mówi: „Wspominając, Boże, zbawczą mękę Twojego Syna, jak również cudowne Jego zmartwychwstanie i wniebowstąpienie…”. W niektórych modlitwach ta część jest bardziej rozbudowana i pojawia się zaraz po Sanctus (np. w czwartej). Anamneza jest czymś więcej niż wspominaniem wydarzeń z przeszłości. Jest uobecnieniem tych wydarzeń. Chrystus umarł na krzyżu i zmartwychwstał tylko raz. Te wydarzenia historycznie są niepowtarzalne! Ponieważ jednak zmartwychwstały Chrystus nie podlega czasowi, Jego zbawcze dzieła stają się obecne, dostępne tu i teraz. Ich zbawcza moc ogrania tych, którzy je teraz wspominają. Zaraz po anamnezie następuje modlitwa złożenia ofiary. „Wejrzyj, prosimy na dar Twojego Kościoła i przyjmij Ofiarę, przez którą nas pojednałeś ze sobą” – tak lub podobnie modli się celebrans. Nie oznacza to, że Kościół, jakby sam z siebie, obok krzyża, składa na nowo Bogu Ojcu w ofierze Syna, aby uzyskać łaskę przebaczenia. Kościół włącza się w jedyną ofiarę Chrystusa, zostaje niejako pociągnięty w górę miłością, która wykrwawiła się na krzyżu. Konsekwencją tego włączenia w ofiarniczy ruch Chrystusa są modlitwy wstawiennicze za papieża, biskupa, duchowieństwo, wiernych żywych i umarłych. Kapłan wspomina także świętych. Te modlitwy przypominają, że w Eucharystii cały Kościół jest duchowo obecny. Bądź obecny: Patrz oczami wiary na ołtarz. Stań wraz z Janem i Maryją pod krzyżem. Jak uczniowie z Emaus, rozpoznaj Zmartwychwstałego po łamaniu chleba. Poczuj powiew Ducha, jak wtedy w Wieczerniku. Miłość Boga staje się widoczna, dostępna, dotykalna. Ona jest ponad historią. Ona jest tu, na ołtarzu, dla Ciebie. Daj się jej ogarnąć, pociągnąć. Złóż siebie w ofierze wraz z Chrystusem. Poczuj się jednością z całym Kościołem – wspólnotą zbawionych. Także z tymi, którzy są już w domu Ojca. KOŃCOWA DOKSOLOGIA
|
OBRZĘDY KOMUNII ŚWIĘTEJ
|
OBRZĘDY ZAKOŃCZENIAOGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE Po modlitwie po Komunii można podać ogłoszenia. Ich treść jest w jakimś stopniu odzwierciedleniem tego, czym żyje dana wspólnota. Mszał stwierdza wyraźnie, że mają one być krótkie. BŁOGOSŁAWIEŃSTWO Kapłan po raz kolejny i ostatni przypomina nam prawdę o Bożej obecności – „Pan z wami”. Następnie udziela błogosławieństwa, kreśląc znak krzyża nad zgromadzeniem. Ten znak oraz święte imię Boga – Ojca, Syna i Ducha Świętego są klamrą spinającą cały obrzęd Eucharystii. Znak krzyża na początku wprowadził nas w głąb misterium, teraz prowadzi do życia odnowionego spotkaniem ze Zmartwychwstałym. ODESŁANIE LUDU Diakon lub sam kapłan wypowiada słowa: „Idźcie w pokoju Chrystusa”. Odpowiadamy: „Bogu niech będą dzięki”. Rozesłania nie można rozumieć jako banalnego stwierdzenia „idźcie już sobie”. Te słowa trzeba interpretować w kontekście słów Jezusa: „Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam” (J 20,21). Jest to wezwanie, aby słowo i miłość Boga, którymi zostaliśmy nakarmieni podczas Uczty eucharystycznej, zanieść do domu, do naszego środowiska. Łaska Boża jest darem, ale i zadaniem, misją. Przez wieki po błogosławieństwie używano łacińskiego zwrotu: Ite, missa est. Warto wiedzieć, że od tych słów wzięło się określenie „Msza”. Słowo missa wywodzi się od łac. dimissio – oznaczającego rozesłanie. ODDANIE CZCI OŁTARZOWI Po Błogosławieństwie i odesłaniu ludu na znak czci, kapłan całuje ołtarz. |
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.