Opinia w sprawie „Armii Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa” — Krajowego Moderatora WKC
Od wielu lat na rynku wydawniczym w Polsce istnieje książka pt. „Armia Krwi Chrystusa”. Dlaczego jako Misjonarze Krwi Chrystusa i Wspólnota Krwi Chrystusa zauważamy tę pozycję i odnosimy się do jej treści? Ponieważ może ona wprowadzać czytelników w błąd i rodzić wiele nieporozumień, a przede wszystkim wykrzywiać prawdziwą religijność, już nie mówiąc o duchowości.
Chciałbym zwrócić uwagę na pewne niebezpieczeństwa, które zawarte są w treści tego modlitewnika. Po pierwsze mówi on o nie wiadomo skąd wziętych obietnicach nie zatwierdzonych przez Kościół[1]. Cały modlitewnik nie zawiera imprimatur biskupa z terenu Polski. Poza tym kojarzony jest bardzo często z nami, czyli Wspólnotą Krwi Chrystusa, ruchem katolickim, za który odpowiedzialni w Polsce są Misjonarze Krwi Chrystusa. My natomiast nie chcemy identyfikować się z tym modlitewnikiem, który z jednej strony mówi o pobożnościach zatwierdzonych przez Kościół np. kult Miłosierdzia Bożego, a z drugiej zawiera obietnice niepewne, nie zatwierdzone przez Kościół, które budzą wątpliwości teologów (recenzja Ks. K.Kujawy CPPS i O. Bartosz Prusiewicz OFM). W naszej Wspólnocie staramy się formować członków według Słowa Bożego, które prowadzi do naśladowania Jezusa Chrystusa, Jego Matki i świętych.
Mam wątpliwości czy ten modlitewnik oparty na obietnicach nie wiadomo skąd pochodzących i mnóstwie modlitw może być dobrym formatorem wiernych.
Jako odpowiedzialny za formację Wspólnoty Krwi Chrystusa w Polsce stwierdzam, że dla członków i sympatyków Wspólnoty Krwi Chrystusa ten modlitewnik nie jest oficjalnym modlitewnikiem i treścią formacyjną.
Ks. Bogusław Witkowski CPPS Moderator Krajowy Wspólnoty Krwi Chrystusa
———————————————-
[1] Por. R. Szaffer, Armia Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa, s. 10–14; 157; 289.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.