— ks. Ksa­we­ry Kujawa

Nie każ­dy, któ­ry Mi mówi „Panie! Panie!”, wej­dzie do kró­le­stwa nie­bie­skie­go, lecz ten, kto speł­nia wolę moje­go Ojca, któ­ry jest w niebie”.

Ewan­ge­lia wg św. Mate­usza 7,21

ARMIA NAJDROŻSZEJ KRWI JEZUSA CHRYSTUSA” — REWELACJA CZY MANIPULACJA? 

      Rudolf Szaf­fer, Armia Naj­droż­szej Krwi Jezu­sa Chry­stu­sa. Modli­twy i nabo­żeń­stwa z obiet­ni­ca­mi, Kato­lic­ki ośro­dek wydaw­ni­czy Insty­tu­tu Miło­sier­dzia Boże­go w Kana­dzie 1994. P.O. Box 81, Station‘K‘ Toron­to, Ont. M4p. 2G1 (Cana­da). Opra­co­wa­nie redak­cyj­ne Wal­de­ma­ra Kozłow­skie­go, tech­nicz­ne Jare­my Wojt­kie­wicz. ISBN 83–85647-00–7. Wyda­nie dru­gie roz­sze­rzo­ne. Brak Impri­ma­tur. Opa­trzo­ne „za zezwo­le­niem władz duchow­nych” 1 . (Nie wia­do­mo jed­nak któ­re wła­dze dały takie zezwo­le­nie gdzie i kiedy?)

       Ksią­żecz­ka zaczy­na się pli­kiem tek­stów przedrukowanych2 z modli­tew­ni­ków Wspól­no­ty Krwi Chrystusa3 . A więc tekst „Dla­cze­go modli­twa do Krwi Chry­stu­sa” zaczy­na­ją­cy się od słów: „Tajem­ni­ca Krwi Chry­stu­sa — Sło­wo Boga Wcie­lo­ne­go…” jest prze­dru­kiem frag­men­tów ze Sta­tu­tów WKC. W tek­ście zosta­ły zamie­nio­ne sło­wa „Wspól­no­ta Krwi Chry­stu­sa” na „Czci­cie­le Prze­naj­droż­szej Krwi Chry­stu­sa”. Jest to poważ­na mani­pu­la­cja, bo tekst cytu­je sta­tu­ty WKC, a redak­cja zmie­nia­jąc w/w sło­wa suge­ru­je, jako­by tymi sło­wa­mi kie­ro­wa­li się człon­ko­wie Armii.

       Dużo mówi o zało­że­niach auto­rów „Armii” to, co nie podo­ba­ło im się w Sta­tu­tach WKC i zosta­ło wycię­te z tek­stu: bra­ku­je punk­tu, któ­ry mówi o słu­cha­niu i życiu Sło­wem Bożym, któ­re jest szczy­tem Obja­wie­nia Boże­go (!); nie ma punk­tu mówią­ce­go o czę­stym uczest­nic­twie w Eucha­ry­stii; brak punk­tu o sakra­men­cie Pojed­na­nia i nawró­ce­niu; brak punk­tu mówią­ce­go o życiu w jed­no­ści z odpo­wie­dzial­ny­mi Kościo­ła oraz o zobo­wią­za­niu do dzia­ła­nia na korzyść życia i god­no­ści czło­wie­ka. Z punk­tu o życiu w duchu ubó­stwa zosta­ła wyrzu­co­na zachę­ta do dawa­nia świa­dec­twa życiem oraz do dzie­le­nia się tym, co posia­da­my z tymi, któ­rzy są w potrzebie.

       Zosta­ły więc jedy­nie prze­dru­ko­wa­ne i prze­re­da­go­wa­ne punk­ty ze Sta­tu­tów Gene­ral­nych WKC: Natu­ra Wspól­no­ty Krwi Chry­stu­sa, Ide­ał życia, Modli­twa i Tajem­ni­ca Pas­chal­na. Punkt o modli­twie został moc­no pocię­ty przez redak­to­ra. Nie podo­ba­ło się zda­nie o cele­bra­cji Litur­gii Godzin oraz o tym, że człon­ko­wie WKC mają w pamię­ci „te poboż­ne ćwi­cze­nia ku czci Krwi Chry­stu­sa któ­re są w har­mo­nii ze Świę­tą Litur­gią (por.

________________________
1
s.2
2
Ist­nie­ją rów­nież inne wyda­nia „Armii” np. wyda­na przez wydaw­nic­two ARKA, Wro­cław, ul. Okręż­na 24. W listo­pa­dzie 1994
roku ks. Win­fried Werm­ter, CPPS, ówcze­sny dyrek­tor Wydaw­nic­twa Misjo­na­rzy Krwi Chry­stu­sa zapro­sił przedstawicieli
wydaw­nic­twa. W roz­mo­wie z wydaw­cą ks. Werm­ter wyraź­nie pro­sił o to, aby nie uży­wać w tych modli­tew­ni­kach te kstów i
modlitw uży­wa­nych przez WKC. Przed­sta­wi­ciel wydaw­nic­twa ARKA obie­cał popra­wę oraz przy­znał, że Kuria Metropolitalna
Wro­cław­ska nie chcia­ła udzie­lić pozwo­le­nia (Impri­ma­tur) na druk. Wła­dze zagra­nicz­ne nie są kom­pe­tent­ne do udzie­la­nia takich
zezwo­leń na teren Polski.
3
Wspól­no­ta Krwi Chry­stu­sa to ruch kato­lic­ki, któ­ry został zało­żo­ny w 1808 roku w Rzy­mie przez ks. Fran­ce­sco Alber­ti­ni jako
Brac­two Krwi Chry­stu­sa. Roz­sze­rzo­ny przez św. Kaspra del Bufa­lo, zało­ży­cie­la Misjo­na­rzy Krwi Chry­stu­sa, stał się
Arcy­brac­twem z woli Sto­li­cy Apo­stol­skiej i został dla więk­szej zachę­ty do wstę­po­wa­nia obda­rzo­ny odpu­sta­mi. Ruch ten został
odno­wio­ny po Sobo­rze Waty­kań­skim II: Sta­tu­ty Gene­ral­ne zatwier­dzi­ła defi­ni­tyw­nie Papie­ska Rada do Spraw Świec­kich 24 maja
1988 roku (nr doku­men­tu 714/88/S‑61/A‑58), Sta­tu­ty Regio­nu Pol­skie­go zatwier­dził Mode­ra­tor Gene­ral­ny Misjo­na­rzy Krwi
Chry­stu­sa 1 maja 1995 roku.

Sacro­sanc­tum con­ci­lium 12–13)”. Mamy więc tutaj do czy­nie­nia ze świa­do­mym odcię­ciem się od ducha ostat­nie­go Soboru!

       Prze­dru­ko­wa­ne są z modli­tew­ni­ka WKC nastę­pu­ją­ce tek­sty: „Na roz­po­czę­cie i zakoń­cze­nie spo­tkań lub nabo­żeństw”; „Dzięk­czy­nie­nie za prze­la­nie Krwi Prze­naj­droż­szej”; „Hymn do Krwi Chry­stu­sa”. Dalej nastę­pu­je „Naglą­ce wezwa­nie Maryi” — Nie wia­do­mo, co to za obja­wie­nia, wizje, kie­dy, gdzie i komu Mat­ka Boża obja­wi­ła te sło­wa. Pod nagłów­kiem znaj­du­je się obraz misyj­ny Misjo­na­rzy Krwi Chry­stu­sa, co suge­ru­je zwią­zek tek­stu zamiesz­czo­ne­go pod tym obra­zem z samym obra­zem — co jest mani­pu­la­cją redakcyjną.

          Tekst „widzą­cej” „Pani L.” jest nie­zgod­ny z duchem Sobo­ru Waty­kań­skie­go II, np. z con­se­cra­tio mun­di — ideą posłan­nic­twa ludzi świec­kich, któ­rzy mają być zaczy­nem w świe­cie, a nie odci­nać się od nie­go i ucie­kać w modli­twę (choć sama modli­twa jest do tego potrzeb­na). Następ­nie mamy „Zało­że­nia Armii Naj­droż­szej Krwi” opar­te znów na nie­wia­do­me­go pocho­dze­nia widze­niach Mat­ki Bożej. Jest tam też zachę­ta do two­rze­nia 5- cio oso­bo­wych grup Armii oraz zachę­ta do „śle­pe­go” posłu­szeń­stwa obja­wie­niom. Po tym jest cytat z „1 P 18–19” brak nume­ru roz­dzia­łu — nie­do­kład­nie prze­dru­ko­wa­ny z modli­tew­ni­ków WKC.

      Następ­ny tekst pt. „Obiet­ni­ce i przy­rze­cze­nia kocha­nej Mat­ki Bożej” jest nie­zgod­ny z Ewan­ge­lią i duchem Pisma Świę­te­go, ponie­waż w tych obja­wie­niach jako­by Mat­ka Boża obie­cu­je za odma­wia­nie „wszyst­kich” modlitw, ado­ra­cję Naj­święt­sze­go Sakra­men­tu (co dzień 15 minut, a raz w tygo­dniu godzi­nę lub dwie) i ofia­ry oraz poważ­ne trak­to­wa­nie jej „pole­ceń” (obja­wień), itp., że dusze będą prze­by­wać bli­sko tro­nu Jej i Jej Syna, nie będą cho­ro­wa­li cięż­ko, omi­ną czy­ściec, „nie będą mogli wię­cej popaść w grze­chy ciężkie”4 oraz umrą w ramio­nach Maryi.

       Na dal­szych stro­nach w „Obiet­ni­cach dla czci­cie­li Naj­droż­szej Krwi” obie­cu­je się m.in. odczu­wa­nie w wiecz­no­ści podwój­nej szczę­śli­wo­ści, pew­ność że „nigdy nie przyj­mą Komu­nii świę­tej nie­god­nie i przez to dostą­pią chwa­leb­ne­go Zmartwychwstania”5 .

         Inte­re­su­ją­cy na tej stro­nie jest punkt 4. obiet­nic: „Dusze, któ­re po spo­wie­dzi ALBO PRZEDTEM ofia­ru­ją moją Naj­droż­szą Krew i Moje rany, jako Poku­tę za wszyst­kie grze­chy ich życia i jako dobro­wol­ną poku­tę odmó­wią Koron­kę do Ran, są tak czy­ste i pięk­ne, jak po chrzcie i dla­te­go mogą po każ­dej takiej spo­wie­dzi upro­sić łaskę nawró­ce­nia dla jed­ne­go wiel­kie­go grzesz­ni­ka”. Jest to dwu­znacz­ne sfor­mu­ło­wa­nie, któ­re moż­na też zro­zu­mieć w ten spo­sób, że to odma­wia­nie modlitw powo­du­je czy­stość duszy a nie Jezus Chry­stus, któ­ry dzia­ła w sakra­men­cie spo­wie­dzi i że to dopie­ro te spe­cjal­ne modli­twy mogą nawró­cić grzesz­ni­ka. Jest to, jak mi się wyda­je, podej­ście nie­co MAGICZNE do modli­twy. Modli­twę odma­wia się jak jakieś zaklę­cie, któ­re ma moc oczysz­cze­nia duszy, albo nawró­ce­nia kogoś.

        Cie­ka­wy jest rów­nież punkt 8, w któ­rym obie­cu­je się za pew­ne prak­ty­ki w cięż­kiej cho­ro­bie, że „będą zaraz wysłu­cha­ni, ich bole­ści zła­god­nie­ją i natych­miast przyj­dzie popra­wa. Jeśli są nie­ule­czal­nie cho­rzy, niech jakiś czas wytrwa­ją, a nadej­dzie jesz­cze dla nich pomoc.”6 Jest to zwo­dze­nie ludzi! Bóg nie jest auto­ma­tem do pep­si — coli. Wrzu­ca się mone­tę modli­twy i zdro­wie gwa­ran­to­wa­ne. Bóg jest Oso­bą, Panem czło­wie­ka, Panem życia 4 s.17 5 s.20 6 s.21 i śmier­ci, jest wol­ny w swo­im dzia­ła­niu i nie może­my Go do nicze­go zmu­sić. Może­my Go nato­miast zawsze z poko­rą pro­sić. (Oczy­wi­ście w tek­ście nie ma mowy o tak sku­tecz­nym środ­ku jakim jest sakra­ment namasz­cze­nia chorych).

        Dalej nastę­pu­je cytat św. Marii de Mat­tias z mate­ria­łów WKC po czym znów nastę­pu­ją obiet­ni­ce, tym razem „Zba­wi­cie­la dla czci­cie­li Naj­święt­sze­go sakra­men­tu Ołta­rza”. Zwró­co­na jest w nich uwa­ga m.in. na to, że waż­ne jest prze­by­wa­nie „zupeł­nie z przo­du, bli­sko taber­na­ku­lum”, „wysłu­cha­nie codzien­nie z głę­bo­kim nabo­żeń­stwem Mszy Świę­tej” (gdy tym­cza­sem w innym miej­scu tej książ­ki pro­po­nu­je się na poszcze­gól­ne frag­men­ty Mszy świę­tej — odma­wia­nie poszcze­gól­nych modlitw — a więc jest sprzecz­ność pomię­dzy róż­ny­mi tek­sta­mi obiet­nic). Takie tek­sty nie są zgod­ne z duchem Sobo­ru Wat. II i są z cza­sów, gdy pro­ści wier­ni ze wzglę­du na nie­zro­zu­mia­ły dla nich łaciń­ski język uży­wa­ny w litur­gii, w jej trak­cie modli­li się różań­cem lub roz­ma­ity­mi koron­ka­mi. Tym­cza­sem Wspól­no­ta Krwi Chry­stu­sa pro­po­nu­je dzi­siaj bar­dzo pogłę­bio­ną ducho­wość eucha­ry­stycz­ną w duchu ostat­nie­go Sobo­ru oraz współ­cze­snej nauki Kościoła7 .

           Następ­nie są jesz­cze inne obiet­ni­ce „dane przez Pana Jezu­sa za uczcze­nie Krzy­ża” oraz „Upo­mi­na­ją­ce widze­nie któ­re jest zachę­tą do ofia­ro­wa­nia Prze­naj­droż­szej Krwi”, w sty­lu pry­mi­tyw­nej apo­ka­lip­ty­ki, gdzie w spo­sób suge­styw­ny przed­sta­wio­ne jest, że nie­któ­re „dusze” „są na wie­ki stra­co­ne” przez to, że nie­któ­rzy (w tym rów­nież kapła­ni i dusze zakon­ne) nie modlą się do Krwi Naj­droż­szej — odrzu­ca­ją tę myśl jako pomy­sły „sta­rych poboż­nych ludzi”. W „Pla­nie dnia zale­ca­nym przez Mat­kę Bożą” (nie wia­do­mo jed­nak, gdzie, komu i kie­dy) zachę­ca się do 7 godzin snu oraz prak­tycz­nie się pole­ca, jakie modli­twy nale­ży odma­wiać w nocy lub z rana.

          Kolej­no nastę­pu­ją wspo­mnia­ne wyżej „Modli­twy do odma­wia­nia w cza­sie Mszy Świę­tej podyk­to­wa­ne przez Zba­wi­cie­la”. Nawet w cza­sie „Ojcze nasz” nale­ży odma­wiać jed­ną z wska­za­nych modlitw. Czyż­by była ‘lep­sza’ od modli­twy, któ­rej nauczył nas Chry­stus w Ewan­ge­lii? Kolej­no nastę­pu­je znów cytat biblij­ny, prze­dru­ko­wa­ny z modli­tew­ni­ków WKC.

          Zamiast lita­nii do Krwi Chry­stu­sa, zatwier­dzo­nej przez Kościół, znaj­du­je­my „lita­nię do Prze­naj­święt­szej Krwi, podyk­to­wa­ną przez Naj­święt­szą Mary­ję Pan­nę i przez nią szcze­gól­nie pole­ca­ną do odma­wia­nia”. Kolej­no nastę­pu­je modli­twa ofia­ro­wa­nia Krwi Chry­stu­sa (inna niż ta, któ­rą pro­po­nu­je­my do odma­wia­nia we WKC), któ­rą zale­ca się odma­wiać przy­naj­mniej co godzinę.

          Następ­nie prze­dru­ko­wa­ny jest z modli­tew­ni­ków WKC cytat św. Kaspra del Bufa­lo, zało­ży­cie­la Misjo­na­rzy Krwi Chry­stu­sa: „…to wspa­nia­łe nabo­żeń­stwo (do Krwi Chry­stu­sa) chciał­bym roz­sze­rzyć wła­sną Krwią”. Św. Kasper był wro­giem nie­zdro­wej poboż­no­ści i jego nabo­żeń­stwo prze­nik­nię­te było duchem biblijnym8 . Ze źró­dła Sło­wa Boże­go i nauki Ojców Kościo­ła oraz Magi­ste­rium czer­pał inspi­ra­cję do two­rze­nia ducho­wo­ści i nabo­żeń­stwa Krwi Chry­stu­sa. Gru­py Arcy­brac­twa Krwi Chry­stu­sa, któ­re były zatwier­dzo­ne, obda­rzo­ne wie­lo­ma odpu­sta­mi i popie­ra­ne przez Sto­li­cę Apo­stol­ską, mia­ły cha­rak­ter modli­tew­no — for­ma­cyj­no — cha­ry­ta­tyw­ny. Takie nabo­żeń­stwo chciał roz­sze­rzać św. Kasper! Wpraw­dzie św. Kasper nie miał takiej wizji, jaką daje nam dzi­siej­szy Kościół po sobo­rze — z pew­no­ścią jed­nak nie chciał grup skon­cen­tro­wa­nych wyłącz­nie na modli­twie i niepewnych

____________________________

7 por. książki ks. Winfrieda Wermtera „Żyć Eucharystią” (Win.6), „Eucharystia na drodze do wolności” „Eucharystia” mini seria wydane przez Wydawnictwo Misjonarzy Krwi Chrystusa. 8 Można się o tym przekonać studiując jego publikacje i listy (dostępne częściowo także w języku polskim).

obja­wie­niach, w ode­rwa­niu od otwar­cia się na potrze­by bliź­nich i for­ma­cję w duchu wier­no­ści Ojcu Świę­te­mu i Kościo­ło­wi. Dla­te­go te sło­wa św. Kaspra w takim kon­tek­ście w jakim poja­wia­ją się w ksią­żecz­ce „Armia Krwi Chry­stu­sa” są, w moim odczu­ciu, rażą­cym nie­po­ro­zu­mie­niem: nie takie nabo­żeń­stwo chciał św. Kasper roz­sze­rzać wła­sną Krwią!

          Dalej wple­cio­ne są róż­ne modli­twy (m.in. Koron­ka do Miło­sier­dzia Boże­go) prze­dru­ko­wa­ne, jak się wyda­je, z róż­nych modli­tew­ni­ków i nowenn. Kolej­ne cyta­ty z modli­tew­ni­ków WKC wień­czy Róża­niec do Prze­naj­święt­szej Krwi. Cen­na modli­twa pocho­dzą­ca od ojca duchow­ne­go św. Kaspra del Bufa­lo — kano­ni­ka a potem bisku­pa — Fran­cisz­ka Alber­ti­nie­go. Auto­rem roz­wa­żań jest ks. Win­fried Werm­ter, dok­tor teo­lo­gii dogma­tycz­nej. Prze­druk różań­ca nastą­pił bez jego pozwo­le­nia, a w kolej­nych wyda­niach nawet wbrew auto­ro­wi rozważań.

          Po różań­cu jest jesz­cze prze­dru­ko­wa­na inna modli­twa. „Boskie obiet­ni­ce dla odma­wia­ją­cych modli­twę” znów nie wia­do­mo komu, gdzie i kie­dy dane — nastę­pu­ją­ce po w/w. prze­dru­ko­wa­nych tek­stach — są powro­tem do ducha nie­zdro­wych i nie­po­twier­dzo­nych przez Kościół obja­wień. Obie­cu­je się znów nie­bo bez czyść­ca, itp. oraz zawar­ta jest dziw­na obiet­ni­ca, że za odma­wia­nie wymie­nio­nej modli­twy „dusze waszych krew­nych aż do czwar­te­go poko­le­nia nie pój­dą do pie­kła” oraz „będą powia­do­mie­ni przed swą śmiercią”9

       Po kolej­nych modli­twach nastę­pu­je „Modli­twa i akt ofia­ro­wa­nia o upro­sze­nie łaski dobrej śmier­ci” praw­do­po­dob­nie prze­dru­ko­wa­na z modli­tew­ni­ka jakie­goś Sto­wa­rzy­sze­nia, gdyż w tek­ście nagle jest mowa o „Człon­kach Sto­wa­rzy­sze­nia”. Książ­kę wień­czy „Nabo­żeń­stwo do Naj­święt­szej Gło­wy Jezu­sa Chry­stu­sa — Przy­byt­ku Bożej Mądro­ści” oraz infor­ma­cje o Tere­sie Hele­nie Hig­gin­son i jej posłan­nic­twie — utrzy­ma­ne w duchu cudow­nych obja­wień pry­wat­nych. Nie ma tam mowy o Krwi Chry­stu­sa, ale widocz­nie auto­rom zbio­ru bar­dzo się spodo­ba­ła, więc doda­li ją „na okra­sę”.

           Jak zorien­to­wa­łem się, modli­tew­nik ten sprze­da­wa­ny jest w wie­lu para­fial­nych punk­tach sprze­da­ży, kato­lic­kich księ­gar­niach itp. w całej Pol­sce. Dla­cze­go? Myślę, że po pierw­sze dusz­pa­ste­rze są nie­świa­do­mi jego tre­ści, a po dru­gie po pro­stu dobrze się sprze­da­je, przy­no­si zysk mate­rial­ny. I może o to cho­dzi­ło tym, któ­rzy go przy­go­to­wa­li, wybie­ra­jąc „atrak­cyj­ne” modli­twy i obja­wie­nia. Któż nie chciał­by kupić „ład­nych” modlitw, któ­re spra­wią, że jego krew­ni do czwar­te­go poko­le­nia unik­ną pie­kła, któż nie chciał­by omi­nąć czyść­ca, nie cho­ro­wać cięż­ko, być powia­do­mio­nym przed śmier­cią — po pro­stu być zba­wio­nym razem ze swo­imi bliskimi…

          Jezus Chry­stus jed­nak ostrze­ga: „Nie każ­dy, któ­ry Mi mówi „Panie! Panie!”, wej­dzie do kró­le­stwa nie­bie­skie­go, lecz ten, kto speł­nia wolę moje­go Ojca, któ­ry jest w nie­bie” (Mt 7,21)… Wola Boża nato­miast zawar­ta jest w Obja­wie­niu: Piśmie świę­tym i Tra­dy­cji Kościo­ła któ­rych strze­że i pra­wi­dło­wo inter­pre­tu­je Kościół poprzez swo­ich paste­rzy. Wyra­zem tego jest np. nada­nie Impri­ma­tur przez kom­pe­tent­ne wła­dze Kościo­ła na publi­ka­cję mają­cą słu­żyć wiernym.

    Pod­su­mo­wu­jąc, modli­tew­nik „Armia NKJCh” jest świa­do­mą kom­pi­la­cją róż­nych modlitw i tek­stów prze­dru­ko­wa­nych i zre­da­go­wa­nych bez pozwo­le­nia m.in. z modli­tew­ni­ków Wspól­no­ty Krwi Chry­stu­sa oraz z innych modli­tew­ni­ków. Znaj­du­ją się tam rów­nież tek­sty róż­nych auto­rów, prze­mie­sza­ne z obja­wie­nia­mi pry­wat­ny­mi, czy 9 s.74 obiet­ni­ca­mi nie­wia­do­me­go pocho­dze­nia, któ­re czę­sto są sprzecz­ne z Obja­wie­niem, zawar­tym w Piśmie św. i nauce Kościo­ła katolickiego. 

     Książ­ka jest mani­pu­la­cją, poprzez wyko­rzy­sta­nie i zmie­sza­nie modlitw i tek­stów dobrych z nie­zdro­wy­mi dla roz­wo­ju życia ducho­we­go chrze­ści­ja­ni­na oraz pod­pie­ra­nie błęd­nych tre­ści cyta­ta­mi biblij­ny­mi i świę­tych Kościo­ła Kato­lic­kie­go, a tak­że uży­cie obra­zu Mat­ki Bożej cha­rak­te­ry­stycz­ne­go dla Wspól­no­ty Krwi Chry­stu­sa, ruchu zatwier­dzo­ne­go przez Sto­li­cę Apo­stol­ską. Modli­tew­nik wpro­wa­dza zamie­sza­nie, i w pew­nym sen­sie pod­szy­wa się pod Wspól­no­tę Krwi Chry­stu­sa, któ­rej modlitw uży­wa i stąd może być błęd­nie uzna­wa­ny za jeden z modli­tew­ni­ków tego Sto­wa­rzy­sze­nia Wiernych. 

       Misjo­na­rze Krwi Chry­stu­sa odpo­wie­dzial­ni za WKC — pra­gną for­mo­wać człon­ków ruchu w zdro­wej ducho­wo­ści biblij­nej i ekle­zjal­nej, gdzie modli­twa jest inspi­ra­cją i świa­tłem do jak naj­lep­sze­go wypeł­nia­nia obo­wiąz­ków sta­nu, gdzie modli­twa — for­mu­je — przez swo­ją treść opar­tą na Sło­wie Bożym, poma­ga odna­leźć wolę Boga oraz wspo­ma­ga ducha wspól­no­to­we­go i misyj­ne­go. Oso­bom, któ­re pocią­ga modli­twa do Jezu­sa Chry­stu­sa, w Tajem­ni­cy Jego Krwi pole­ca­my licz­ne modli­tew­ni­ki i publi­ka­cje wyda­ne przez Wydaw­nic­two Misjo­na­rzy Krwi Chry­stu­sa POMOC10 w Czę­sto­cho­wie i opa­trzo­ne „Impri­ma­tur” przez pol­skie kom­pe­tent­ne wła­dze kościel­ne. Ks. Ksa­we­ry M. Kuja­wa, CPPS Misjo­narz Krwi Chry­stu­sa 10 zob. modli­tew­nik „PRZEZ RANY DO SERCA”, Wydaw­nic­two Misjo­na­rzy Krwi Chry­stu­sa POMOC, Czę­sto­cho­wa, ul. św. Kaspra del Bufa­lo 2/18, tel. 34 366 54 86, http://www.wydawnictwopomoc.pl/

Ks. Ksa­we­ry M. Kuja­wa, CPPS Misjo­narz Krwi Chrystusa