Co to takiego? — Krew Chrystusa – duchowość, charyzmat, wspólnota…
Czesława Nowak ‑animatorka krajowa-
„Zostaliście wykupieni nie czyś przemijającym, srebrem, lub złotem, ale drogocenną Krwią Chrystusa”. (1P 1, 18)
Krew Chrystusa staje się pewnym pryzmatem, przez który można spojrzeć na Boga, na człowieka, na świat.
Patrząc na świat przez pryzmat Krwi Chrystusa mam widzieć nie złych ludzi, czy stwierdzać fakt, że tyle zła dzieje się na świecie, ale widzieć moich braci i siostry odkupionych drogocenną Krwią Chrystusa. Jezus Chrystus przelewając swoją krew dał dowód wielkiej miłości do człowieka i podkreślił jego godność.
Mówimy, że kochamy Krew Chrystusa, że adorujemy Krew Chrystusa, wsłuchujemy się w głos Krwi Chrystusa…. Ale co to konkretnie oznacza? Patrząc na Jezusa ubiczowanego, ukoronowanego cierniową koroną, umęczonego, cierpiącego, ukrzyżowanego, uświadamiamy sobie, że Bóg naprawdę nas kocha, że Jezus swoja krwią zapłacił za tę prawdę. Za prawdę o wielkiej miłości wobec człowieka, za tę miłość, za prawdę o nas. Można powiedzieć, że Krew Chrystusa jest pieczęcią prawdy i przypieczętowaniem miłości. Miłości, która nie jest przenośnią, metaforą, nie jest w sferze deklaracji czy idei, ale jest konkretna, za którą Jezus nie waha się oddać życia.
Krew Chrystusa jest wyrazem miłosierdzia, w Jego Krwi jest miłosierdzie, nie tylko dlatego, że ta Krew obmyła nas z grzechów, uwolniła nas od naszych słabości, odkupiła nas. W tej krwi jest miłosierdzie, bo jest w niej prawda. Prawda, że miłość kosztuje, że miłość ma swoją cenę, że prawda jest trudna, że trudno jest żyć w prawdzie. Trudno, ale nie niemożliwe….
Pamiętajmy również, że Jezus na tym świecie był Człowiekiem. W ludzkim ciele Jezus tak kochał świat, że przelał swoją krew. Przez to, Jezus pokazał nam, że my też potrafimy tak kochać jak On, który był człowiekiem. Potrafimy żyć w prawdzie, przebaczać, prosić innych o przebaczenie i kochać. Jest to możliwe mocą Jego Krwi. Ona nas uzdalnia do tego, aby kochać jak Jezus….
…..te wszystkie czynniki mają nas prowadzić do działania. Do podejmowania konkretnych zadań z miłości do Krwi Chrystusowej. Z modlitwy mam czerpać siły do służby w imię Krwi Chrystusa.
Po co Wspólnota?
Celem wspólnoty jest autentyczne dążenie do jedności a przez tę jedność do świętości. Mając na myśli wspólnotę trzeba mieć na uwadze pierwotną potrzebę jaka w człowieku jest wpisana mianowicie: życie w grupie. Nikt z nas nie jest samotną wyspą, potrzebujemy wspólnoty, w której nawzajem się wspieramy, współpracujemy.
Czego uczy mnie wspólnota? Co daje mi wspólnota? Na te pytania każdy z członków WKC powinien próbować odpowiedzieć sobie sam — co daje mu wspólnota — i w ten sposób możemy być świadectwem dla innych, którzy nie poznali bogactwa życia we wspólnocie, bądź nie chcą dokonać tego odkrycia.
Gdyby jednak chcieć w wielkim skrócie podkreślić podstawowe wartości życia we wspólnocie, to przede wszystkim wzajemne wsparcie. Poprzez okazywanie sobie współczucia stosujemy ważną zasadę św. Pawła Apostoła, aby cieszyć się z tymi, którzy się cieszą, płakać z tymi, którzy płaczą, modlić się z tymi, którzy się modlą (por. Rz 12, 14nn).
Podstawowym polem misyjnego działania WKC jest własna rodzina, parafia, środowisko pracy, z którym mamy kontakt na co dzień. Najważniejszą formą działania jest przede wszystkim własny przykład, świadectwo.
Bardzo ważnym zadaniem, który nazywamy też charyzmatem Krwi Chrystusa jest forma głoszenia Ewangelii. Czyli to czym się zajmujemy. Co jest naszym zadaniem? W jaki sposób głosimy Ewangelię w naszych środowiskach? Właśnie przez życie Słowem Bożym. Po to rozważamy Pismo Święte, wybieramy Słowo Życia aby w trudnych momentach nam pomagało przechodzić przez trudne doświadczenia i razem z Chrystusem Zmartwychwstałym zwyciężać. Dlatego w centrum naszej duchowości znajduje się Tajemnica Paschalna. Żyjemy nią na co dzień może nawet nie uświadamiając sobie tego. Bo doświadczenia i trudności jakie przynosi nam życie, to nic innego jak wejście w mękę Jezusa. Gdy Chrystusowi zaufamy i razem z Nim przez to przejdziemy wchodzimy w śmierć Jezusa. Tak więc umierają nasze pomysły na życie a poprzez to dajemy dowód, że chcemy aby Chrystus nim kierował. Dzięki temu zaufaniu Jezusowi przechodzimy do doświadczenia Zmartwychwstania. Słowem doświadczenie trudności to Męka Chrystusa. Przejście przez to trudne doświadczenie to Śmierć Chrystusa. Zwycięstwo i radość to Zmartwychwstanie Jezusa.
Opracowała: Czesława Nowak – animatorka krajowa
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.